[center]
Do niezwykłego meczu doszło we wtorek w II rundzie Pucharu Anglii. Drużyna Leyton Orient przegrywała do 77 minuty z Droylsden 0:2, by wygrać po dogrywce... 8:2.
Nikt się nie mógł spodziewać, że rewanżowy mecz między zespołem League One (trzecia klasa rozgrywkowa) a Conference North (szósta liga) dostarczy aż tak dużych emocji.
Kiedy w 6 minucie Ciaran Kilheney zdobył prowadzenie dla stawianej na straconej pozycji drużyny gości, wydawało się, że gospodarze powinni szybko doprowadzić do wyrównania. Stało się inaczej - sytuacja drużyny Leyton od 37 minuty stała się jeszcze bardziej skomplikowana, gdy czerwoną kartkę zobaczył Terrell Forbes.
W 54 minucie goście podwyższyli na 2:0. 1300 widzów nie spodziewało się, że końcówka przyniesie tyle emocji. Osłabieni gospodarze wrócili do gry dopiero w 77 minucie. Kontaktową bramkę zdobył z karnego Chorley. Kilka minut później za drugą żółtą kartkę boisko musiał opuścić piłkarz gości i siły znowu stały się wyrównane.
Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry ekipa Leyton wyrównała po trafieniu Tehoue. Doszło do dogrywki, w której gospodarze musieli sobie radzić w dziewiątkę, po tym jak czerwień ujrzał Ben Chorley.
Wystarczyło kilka minut pierwszej części dogrywki, by fani gospodarzy znów mogli się cieszyć. Najpierw na listę strzelców wpisał się MPoku, a chwilę później czerwoną kartkę zobaczył Roche i obie drużyny grały w "9".
Uskrzydleni gospodarze cały czas atakowali i zdobywali kolejne bramki - w 97, 99, 107, 108 i 119 minucie. Ostatecznie Leyton Orient pokonał Droylsden po dogrywce aż 8:2 i w III rundzie zagra na wyjeździe z drużyną Championship - Norwich City (8 stycznia).
Leyton Orient - Droylsden 8:2 (2:2, 0:1)
B. Chorley 77 k, J. Tehoue 89, 99, 107, P. MPoku 93, S. McGleisch 97, 108, 119 - C. Kilheeney 6, A. Brown 54
Czerwone kartki: T. Forbes (37, Leyton), B. Chorley (90, Leyton) - N. Kerr (84, Droylsden), L. Roche (94, Droylsden). [/center]
Źróło : Wp.pl