</center>Manchester City pokonał Leicester City 4:2 (3:1) w meczu trzeciej rundy Pucharu Anglii. Podobnie jak w pierwszym spotkaniu, zakończonym remisem 2:2, także i w tym piłkarze Leicester wysoko zawiesili poprzeczkę gwiazdom z Manchesteru.
Spotkanie na The City of Manchester Stadium rozpoczęło się zgodnie z przewidywaniami. W 15. minucie po podaniu Pablo Zabalety do bramki gości trafił Carlos Tevez. Radość piłkarzy Roberto Manciniego trwała zaledwie cztery minuty. W 19. minucie Patrick Vieira faulował w polu karnym Lloyda Dyera i sędzia podyktował rzut karny. "Jedenastkę" na gola zamienił Paul Gallagher i znów był remis.
Francuski pomocnik Manchesteru zrehabilitował się w 37. minucie, kiedy popisał się skuteczną dobitką po strzale Davida Silvy. Minutę poźniej Hiszpan zaliczył drugą asystę, a gola na 3:1 strzelił Adam Johnson.
Wydawało się, że jest już po meczu. Tak było do 83. minuty, kiedy na listę strzelców wpisał się Dyer zdobywając kontaktowego gola. Marzenia gości o grze w IV rundzie Pucharu Anglii rozwiał Aleksandar Kolarov, który w 90. minucie ustalił wynik na 4:2.
W spotkaniu IV rundy The Citizens zmierzą się na wyjeździe z Notts County 29 stycznia.
źródło: onet.pl