Coś o bramkarzach i dla bramkarzy piłki nożnej!!!

[Mirqs]

Ze względu na to iż sam co nie co wiem o pozycji bramkarza postanowiłem utworzyć osobny temat o tej profesji i tutaj znajdziecie różne info z tej dziedziny.

Zapraszam do czytania !!!

[Mirqs]

Paco Buyo, były bramkarz Realu Madryt, wypowiedział się na temat niedzielnego meczu o Superpuchar Hiszpanii, a także ewentualnego transferu Neymara. Hiszpan jest pewny, że podopieczni José Mourinho zdobędą tytuł. - Real Madryt jest faworytem i wygra 5:0 w pierwszym meczu i 3:1 w rewanżu. Ma zawodników, aby walczyć o wszystko. Co do Neymara, jest dobrym graczem, ale będzie ciężko, aby tu przyszedł. Jeśli nie przyjdzie, nic się nie stanie - stwierdził.

[Mirqs]

Dobra praca nóg jest podstawą solidnego bramkarstwa. Pomaga w szybkim ustawieniu się na pozycji umożliwiającej łatwy chwyt piłki.

Zasady pracy nóg

Poruszać się i stać na palcach - Stopy powinny być przez cały czas w ruchu. Bramkarz powinien poruszać sie na placach.

Prostopadle do piłki - Ramiona i biodra bramkarza powinny pozostawać prostopadle w stosunku do piłki

Poruszać się za piłką - Najprościej wykonać interwencje jest wtedy, gdy piłka znajduje się bezpośrednio przed bramkarzem; więc goalkeeper powinien przemieszczać się za piłką. Można do tego wykorzystać dwa rodzaje kroku:
- Krok dostawny - używany jest tylko na krótkie odległości. Ciało pozostaje cały czas prostopadle do piłki, stopy nigdy nie krzyżują się. Prawa noga pozostaje po prawej, lewa po lewej.
- Krok krzyżowy - stosowany jest w celu zabezpieczenia większego obszaru. Wygląda to jak ''przeplatanka'' jedną nogą (niepełna). Jeśli poruszamy się w prawo to lewa noga jest z przodu i krzyżuje się z prawą a jeśli w lewo to prawa noga jest przodu i krzyżuje się z lewą

Ruch do przodu - Interwencja powinna być zawsze wykonywana do przodu, w kierunku piłki. Pozwala to szybsze złapanie piłki a także umożliwia obranie właściwego kąta. Nie można cofać się kiedy łapiemy piłkę.

Szybko wstawać, mieć wolne ręce. - Interwencja, po której bramkarz leży na murawie nie zawsze oznacza koniec akcji. Może zdarzyć się, że odbita piłka trafi pod nogi przeciwnika. Bramkarz w takich przypadkach musi szybko poderwać się na nogi. Tę czynność należy wykonywać bez pomocy rąk, z tego względu, iż ręce muszą być przygotowane w każdej chwili do obrony strzału.

Pozycja ''GOTÓW''

Bramkarz powinien być ustawiony prostopadle do piłki, na palach stóp z kolanami lekko ugiętymi. Ręce po bokach ciała (dłonie otwarte), środek ciężkości przesunięty lekko do przodu, gotowy na szybki ruch w każdą stronę.

Nawet kiedy bramkarz jest w ruchu powinien być zbliżony do tej pozycji, aby móc zareagować odpowiednio szybko.

[Mirqs]

-1 piłka
-Rzuć piłke po ziemi pomiędzy nogami od przodu do tyłu
-Odwróć się szybko i rzuć się na piłkę
-Podnieś się bez używania rąk
-Powtórz ćwiczenie rzucając się w drugą stronę
-Kontynuuj przez około 1 minutę.

[Mirqs]

Dobra praca nóg jest podstawą solidnego bramkarstwa. Pomaga w szybkim ustawieniu się na pozycji umożliwiającej łatwy chwyt piłki.

Zasady pracy nóg

Poruszać się i stać na palcach - Stopy powinny być przez cały czas w ruchu. Bramkarz powinien poruszać sie na placach.

Prostopadle do piłki - Ramiona i biodra bramkarza powinny pozostawać prostopadle w stosunku do piłki

Poruszać się za piłką - Najprościej wykonać interwencje jest wtedy, gdy piłka znajduje się bezpośrednio przed bramkarzem; więc goalkeeper powinien przemieszczać się za piłką. Można do tego wykorzystać dwa rodzaje kroku:
- Krok dostawny - używany jest tylko na krótkie odległości. Ciało pozostaje cały czas prostopadle do piłki, stopy nigdy nie krzyżują się. Prawa noga pozostaje po prawej, lewa po lewej.
- Krok krzyżowy - stosowany jest w celu zabezpieczenia większego obszaru. Wygląda to jak ''przeplatanka'' jedną nogą (niepełna). Jeśli poruszamy się w prawo to lewa noga jest z przodu i krzyżuje się z prawą a jeśli w lewo to prawa noga jest przodu i krzyżuje się z lewą

Ruch do przodu - Interwencja powinna być zawsze wykonywana do przodu, w kierunku piłki. Pozwala to szybsze złapanie piłki a także umożliwia obranie właściwego kąta. Nie można cofać się kiedy łapiemy piłkę.

Szybko wstawać, mieć wolne ręce. - Interwencja, po której bramkarz leży na murawie nie zawsze oznacza koniec akcji. Może zdarzyć się, że odbita piłka trafi pod nogi przeciwnika. Bramkarz w takich przypadkach musi szybko poderwać się na nogi. Tę czynność należy wykonywać bez pomocy rąk, z tego względu, iż ręce muszą być przygotowane w każdej chwili do obrony strzału.

Pozycja ''GOTÓW''

Bramkarz powinien być ustawiony prostopadle do piłki, na palach stóp z kolanami lekko ugiętymi. Ręce po bokach ciała (dłonie otwarte), środek ciężkości przesunięty lekko do przodu, gotowy na szybki ruch w każdą stronę.

Nawet kiedy bramkarz jest w ruchu powinien być zbliżony do tej pozycji, aby móc zareagować odpowiednio szybko.

[Mirqs]

Rękawice mają za zadanie chronić ręce bramkarza a także poprawiać chwyt piłki.

Przyczepność
Spodnia część rękawic bramkarskich wykonana jest najczęściej z lateksowej pianki. Generalnie, im pianka jest bardziej gładka tym przyczepność jest lepsza. Odradzam rękawice mające spodnią część wykonaną z gumy, ponieważ ich przyczepność jest niewystarczająca. Monza je wykorzystywać np: na treningu.

Wytrzymałość
Bardzo dobra pianka najczęściej jest mało wytrzymała. Dlatego należy pójść na kompromis i wybrać wytrzymałe rękawice o przyzwoitej przyczepności.

Amortyzacja
Rękawice zapewniają amortyzację przy silnych strzałach. Zmieszają siłę uderzenia. Grubsza warstwa pianki pomaga w tym ale należy pamiętać ze jeśli będzie zbyt gruba utrudni chwyt piłki.

Ochrona nadgarstka
Przyzwoite rękawice zabezpieczają nadgarstek przed kontuzją przy bardzo silnych strzałach. Pomaga w tym szeroki pasek.

Komfort
Niektóre rękawice posiadają otwory wentylacyjne. Inne wykonane są z materiału przepuszczającego powietrze. Zapobiega to, w lepszym lub gorszym stopniu, poceniu się rąk.

Rozmiar
Rękawice produkowane są zwykle w następujących rozmiarach: dla osób dorosłych od 7 do 11, dla dzieci od 5 do 7, dla kobiet od 7 do 9.

Dbanie o rękawice
Kiedy kupisz nowe rękawice na pewno chciałbyś używać je jak najdłużej. Poniżej znajduje się kilka rad wydłużających życie rękawic:

-Najważniejszą rzeczą jest wykorzystywanie prawidłowej techniki. W miarę możliwości należy łapać piłkę i wykorzystywać ją jako amortyzację zamiast upadać na ręce. Jeśli to możliwe należy także podnosić się bez pomocy rąk. (technika ta wymaga ćwiczeń)

-Najlepiej używać jest dwóch par rękawic - jedne na mecze, drugie na trening. Kiedy rękawice meczowe są już wystarczająco zniszczone można przesunąć je na trening.

-Rękawice należy prać po każdym użyciu. Ma to dwie korzyści: usuwa brud a także zapobiega nieprzyjemnemu zapachowi. Rękawice należy prac ręcznie (niektórzy zalecają pranie z odrobiną mydła). Następnie trzeba gruntownie wypłukać w czystej wodzie. Należy Suszyć z dala od promieni słonecznych.

-Rękawice najlepiej jest przechowywać w foliowej torbie w chłodnym, suchym miejscu. Przed schowaniem upewnij się czy są suche - mogą zapleśnieć. Przechowywanie rękawic w foliowej torebce zapobiega utracie sprężystości i właściwości chwytnych.

-Większość pianek wykorzystywanych do produkcji rękawic, zwiększa swoją przyczepność jeśli delikatnie zmoczymy ją wodą. Bramkarz powinien mieć w bramce bidon z wodą nie tylko po to by mógł się napić ale także by zwilżyć rękawice. Woda może zwiększyć przyczepność starych rękawic.

UWAGA!
Należy pamiętać, że nawet najlepsze (najdroższe) rękawice nie są w stanie zastąpić prawidłowego chwytu. Dobry bramkarz powinien dobrze łapać piłkę bez jakichkolwiek rękawic - zwiększają one jedynie komfort i bezpieczeństwo.

[Mirqs]

Valdés: W ciągu najbliższych godzin transfer Ceska zostanie ogłoszony

Bramkarz FC Barcelona powiedział na konferencji prasowej, że "w ciągu najbliższych godzin, transfer zostanie ogłoszony".

Podczas konferencji prasowej, trzeci kapitan FC Barcelona mówił, że kwestia transferu Ceska jest bliska zakończenia: "Myślę, że będziemy mieli dobrą wiadomość. To wielki dzień dla naszego przyjaciela. Cała sprawa jest bardzo zaawansowana".

"Nie wyobrażam sobie tego sezonu bez transferu Ceska. Wszystko jest gotowe, aby to zakończyć", powiedział kataloński bramkarz. "W najbliższych godzinach transfer zostanie potwierdzony", dodał.

Bramkarz Barçy powiedział także kilka słów na temat Alexisa Sáncheza: "Alexis jest osobą, która chce się uczyć, by jak najszybciej pojąć nasz styl, żeby grać jak najlepiej". "Sánchez w reprezentacji Chile uczy się tego, co praktykujemy w Barcelonie. Pressing i odbiór piłki", zakończył

[Mirqs]

Szczęsny: To nie mój syn stoi w bramce

Wojciech Szczęsny był jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym piłkarzem reprezentacji Polski w wygranym 1:0 spotkaniu z Gruzją w Lubinie. Gdyby nie młody golkiper Arsenalu Londyn, biało-czerwoni nie cieszyliby się z wygranej.

Szczęsny w meczu z Gruzinami dwa razy ratował zespół przed stratą gola. W 35. minucie w sytuacji sam na sam zatrzymał Dawida Targamadze, w 61. obronił strzał Otara Marcwaładze.

21-latek z Arsenalu zebrał znakomite recenzje w prasie. "Przegląd Sportowy" bohaterem spotkania wybrał strzelca jedynego gola Jakuba Błaszczykowskiego, ale piłkarz Borussii Dortmund otrzymał taką samą notę, jak Szczęsny - 7.

Po meczu piłkarza "Kanonierów" z Emirates Stadium chwalił m.in. prezes Polskiego Związku Piłki nożnej, który stwierdził, że "rośnie nam bramkarz numer 1 w Europie". Również ojciec 5-krotnego reprezentanta Polski, Maciej Szczęsny, był zadowolony z syna, choć pochwalił go w charakterystyczny dla siebie, dowcipny sposób.

- Nie wiadomo, czyj syn stoi w bramce. Chyba Grotyńskiego, bo nie mój - mówił 5-krotny mistrz Polski (z Legią, Widzewem, Wisłą i Polonią) z niezwykle poważną miną. Te słowa można uznać za duży komplement - Władysław Grotyński był legendą Legii Warszawa, jednym z najlepszych golkiperów w historii Polski i gdyby życie łagodniej się z nim obeszło, to on, a nie Jan Tomaszewski, mógłby być największą bramkarską legendą tego kraju.

źródło: WP.pl

[Mirqs]

Od barmana do bramkarza

Angielski trzecioligowiec Wycombe Wanderers FC zatrudnił nowego bramkarza - 22-letniego Jasona Mooneya. Pochodzący z Irlandii Północnej piłkarz jeszcze pół roku temu pracował jako ogrodnik, a ostatnio... serwował drinki w restauracji tego klubu.

- To dla mnie wymarzona szansa. Nie mogę uwierzyć w to, co się wydarzyło, to niesamowite. Sześć miesięcy temu byłem pełnoetatowym ogrodnikiem grającym w amatorskich klubach w mojej ojczyźnie. Jestem bardzo wdzięczny za szansę, którą otrzymałem; jestem bardzo zmotywowany, aby pokazać wszystko co potrafię - powiedział Mooney, który związał się z Wycombe roczną umową.

Aby nabrać doświadczenia zawodnik został wypożyczony do grającego w siódmej lidze Oxfordu City. Wystąpił w siedmiu spotkaniach przedsezonowych tego zespołu, w pięciu z nich zachowując czyste konto.

źródło: PAP

[Mirqs]

Szczęsny: Jestem numerem jeden!

Wojciech Szczęsny może być pewnym miejsca w Arsenalu Londyn. - Podczas przygotowań usłyszałem, że jestem numerem jeden - mówi Wojciech Szczęsny w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego"

PRZEGLĄD SPORTOWY: W sobotę inauguracja Premier League. Wygrał pan rywalizację z Łukaszem Fabiańskim i stanie w bramce w meczu z Newcastle?
WOJCIECH SZCZĘSNY: Jestem przekonany, że na pierwszy mecz wyjdę w pierwszym składzie.

PS: A jest pan przekonany, że tak zostanie do końca sezonu?
Wojciech Szczęsny: Wiem, że ten sezon rozpocznę jako pierwszy bramkarz i jeśli nie dam trenerowi powodu, by posadził mnie na ławce, to mam nadzieję, że to się nie zmieni. Podczas przygotowań usłyszałem jasno, że jestem numerem jeden.

PS: Czuje się pan jeszcze dzieciakiem w Arsenalu?
Wojciech Szczęsny: Chyba nie, wbrew pozorom wcale nie jestem najmłodszym zawodnikiem w kadrze, w pierwszym składzie jest trzech czy czterech młodszych. Nie czuję się tu gówniarzem.

PS: Z dzieciakami nie da się osiągnąć sukcesu – mówiło się po poprzednim, kolejnym nieudanym sezonie.
Wojciech Szczęsny: Musimy udowodnić, że te dzieciaki potrafią jednak wygrywać. Nie słucham, co się mówi, skupiam się na swojej robocie.

PS: Skoro nie udało się osiągnąć sukcesu z Fabregasem, to tym trudniej będzie bez niego. No, chyba że jednak nie przeniesie się do Barcelony?
Wojciech Szczęsny: Szczerze mówiąc, zupełnie mnie to nie obchodzi. Chciałbym, żeby Fabregas został, ale nie zaprzątam sobie tym głowy.

PS: To prawda, że robiliście dwie wersje przedsezonowych zdjęć – jedno z Fabregasem, drugie bez niego?
Wojciech Szczęsny: Nie robiliśmy zdjęć, bo padał zbyt mocny deszcz.

PS: Ostatnio stał się pan twarzą Arsenalu: występował w filmikach promujących tournee po Azji, jest pan jednym z najczęściej odpytywanych piłkarzy w klubowej telewizji.
Wojciech Szczęsny: Trudno mi to wytłumaczyć, może to dlatego, że jestem taki przystojny? A poważnie, to chciałbym wierzyć, że to dlatego, że klub uważa, iż na stałe jestem numerem jeden w bramce Arsenalu.

źródło: przegladsportowy.pl

[Mirqs]

Nowy golkiper na celowniku Évian

Prasa wciąż łączy poszukującego bramkarza beniaminka Ligue 1 Évian Thonon Gaillard FC z Timo Hildebrandem (na zdjęciu). Tymczasem pojawił się nowy trop - bramkarz Romy Gianluca Curci.

Uznawany niegdyś za jeden z największych włoskich talentów bramkarskich 26-letni Curci bronił w minionym sezonie dla Sampdorii. W czerwcu wrócił do Romy, która wykupiła od Sampdorii pozostałą połowę praw do jego karty. Teraz wiele mówi się, iż rzymski klub chętnie wypożyczy Curciego.

źródło: eurofutbol.pl

[Mirqs]

Jaga ma następcę Sandomierskiego

Transfer Grzegorza Sandomierskiego do belgijskiego Genk jest już niemal przesądzony. Oba kluby doszły do porozumienia i do finalizacji transakcji pozostały szczegóły. Kto zatem zastąpi w "Jadze" reprezentanta Polski? W klubie uspokajają. Mamy Jakuba Słowika.

Zamieszanie związane z transferem Sandomierskiego do zagranicznego klubu zepchnęło na dalszy plan pytanie, kto będzie jego następcą w Jagiellonii Białystok. W klubie ze spokojem jednak podchodzą do tego tematu tłumacząc, że byli przygotowani na transfer swojego pierwszego bramkarza i mają już jego następcę.

Jest nim 20-letni Jakub Słowik, o którym już teraz się mówi, że jest wielkim talentem i już niedługo może pójść w ślady swojego o dwa lata starszego kolegi, który właśnie dopina szczegóły transferu z drużyną mistrza Belgii KRC Genk.

- Byłem przygotowany na odejście Grześka Sandomierskiego, mam następcę na jego pozycję - mówi na łamach "Przeglądu Sportowego" Czesław Michniewicz i zaczyna charakteryzować Słowika - Ma spore możliwości. Myślę, że może pójść śladami Grześka. Bardzo dobrze gra na przedpolu, świetnie wybija lewą nogą, ma też dobry wyrzut ręką, jest niezły w grze jeden na jeden - wylicza jednym tchem szkoleniowiec Jagiellonii.

Słowik ma na swoim koncie jak do tej pory jeden występ w Ekstraklasie. Zadebiutował w poprzednim sezonie w meczu z Legią Warszawa i zdołał zachować czyste konto. W Białymstoku zdają sobie jednak sprawę, że brak doświadczenia może być głównym mankamentem młodego bramkarza. Zapewniają jednak, że 20-letni golkiper dostanie kredyt zaufania.

- Na pewno damy mu trochę czasu. Liczymy się z tym, że na początku może popełniać błędy, to normalne - przekonuje Michniewicz.

Już w najbliższy weekend Słowik będzie mógł przekonać kibiców Jagiellonii do swoich możliwości. Mecz Jagiellonia Białystok - Korona Kielce, już w sobotę o godz. 13.30.

źródło: WP.pl

[Mirqs]

Kuciak: Szargają moje nazwisko

Sprawa przejścia Dusana Kuciaka z rumuńskiego Vaslui do Legii Warszawa jest już przesądzona. Przy okazji transferu na światło dzienne wypłynęły jednak podejrzenia o to, że bramkarz brał udział w ustawianiu meczów w lidze rumuńskie. - Szargają moje nazwisko - odpiera zarzuty na łamach "Przeglądu Sportowego" nowy bramkarz "Wojskowych".

Przenosinom Kuciaka do Warszawy towarzyszyło dużo zamieszania. Najpierw piłkarz miał problemy z rozwiązaniem kontraktu ze swoim poprzednim klubem, rumuńskim Vaslui, a następnie do mediów dotarła wiadomość, że piłkarz podejrzany jest o ustawianie meczów w tamtejszej lidze.

Chodziło dokładnie o pojedynek Gloria Buzau – FC Vaslui z 23 maja 2009 roku. Ten pierwszy zespół przegrywał wtedy mecz za meczem, a jedenastka Vaslui walczyła o miejsce gwarantujące występy w europejskich pucharach. Spotkanie zakończyło się sensacyjnym zwycięstwem słabeusza 4:1, który trzy gole zdobył w ostatnim kwadransie.

W "przekręt" miały być zamieszane mafie z Singapuru i Serbii, które miały zarobić na przegranej Vaslui 23 mln euro. O sprzedaniu przez Kuciaka tego meczu są przekonani również kibice rumuńskiego klubu, którzy na poparcie swoich słów stworzyli nawet specjalny film. Nazwali go "Dusan Kuciak - piłkarz, którego można kupić".

Piłkarz odpiera jednak te zarzuty tłumacząc, że są to zwykłe pomówienia.

- Niech puszczą ten mecz, zobaczą bramki, jakie straciliśmy...Szargają moje nazwisko, porozmawiam z prawnikiem i tej sprawy nie zostawimy - przekonuje na łamach "Przeglądu Sportowego" Kuciak.

Wszystko wskazuje więc na to, że jest to dopiero początek afery i że znajdzie ona swój finał na wokandzie.

źródło: WP.pl

[Mirqs]

Belgowie zachwyceni bramkarzem Jagiellonii

Bramkarz Jagiellonii Grzegorz Sandomierski jeśli przejdzie testy medyczne i zechce zostać w Genk, to będzie piłkarzem mistrza Belgii. - Dla Grześka to dobry ruch, krok do przodu w karierze - mówi nam Czesław Michniewicz, trener Jagiellonii.

Reprezentant Polski ma zastąpić w klubie Thibault Courtois 19-letniego bramkarza, który przeszedł do Chelsea Londyn za 9 milionów euro. Stamtąd został wypożyczony do Atletico.

Genk ma zapłacić za Sandomierskigo 1,6 miliona euro. – Nigdy nie płaciliśmy takich sum za bramkarzy. Maksimum to pół miliona euro. Ale oglądałem Grzegorza w 7 meczach, dlatego na posiedzeniu zarządu powiedziałem, że jestem pewien tego transferu – mówi „PS" Guy Martens, trener bramkarzy w Genku.

– Grzegorz ma podobny styl do Courtois. Nie czeka na linii, ale wychodzi do piłki, gra na piątym metrze, jest bardzo szybki, dobrze reaguje w sytuacji sam na sam, bo nie kładzie się na ziemi, tylko czeka na najlepszy moment. Gra obiema nogami. Podoba mi się też to, że wychodzi odważnie do akcji, jest dobry taktycznie – dodaje. Martens jest znany jako najlepszy specjalista w Belgii od szkolenia bramkarzy. To taki belgijski Krzysztof Dowhań. W ciągu kilku lat Genk sprzedał dzięki niemu bramkarzy o wartości 15 milionów euro.

Jego wychowankowie to m.in. Logan Bailly (wypożyczony z Borussii Mönchengladbach do Neuchatel), Sinan Bolat (Standard, drugi bramkarz reprezentacji Turcji), Ruud Boffin (zmiennik Roberta Greena w West Ham United).

Na dniach zespół testował też innego zawodnika, Belga Urko Pardo, który grał kiedyś w rezerwach Barcelony, a ostatnio był zawodnikiem Olympiakosu Pireus, lecz ostatecznie władze klubu uznały, że Sandomierski będzie lepszym wyborem i mimo wstępnych ustaleń nie doszło do podpisania umowy. – Jestem pewien, że jeśli Grzegorz będzie solidnie pracował, stać go na to, by za jakiś czas zagrać wyżej, choćby w lidze angielskiej – dodaje Martens.

W przyszłym tygodniu Sandomierski może wystąpić w pierwszym meczu 4. rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów w Hajfie, z Maccabi.

Obecnie sytuacja w klubie jest dość napięta. Szkoleniowiec Franky Vercauteren podpisał w niedzielę umowę z klubem Al Jazira ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Zawodnicy są wściekli, bo jeszcze kilka tygodni temu Vercauteren zapowiedział im, że nie wyobraża sobie żadnych transferów z klubu aż do końca kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Teraz nie wiadomo, czy trener będzie prowadził klub w meczach z Maccabi. – Gdyby to zależało ode mnie, chciałbym pracować w tych dwóch meczach – powiedział wczoraj.

Piłkarze byli rozczarowani wyborem szkoleniowca. Na jego następcę typuje się Huuba Stevensa lub Guido Bropoelsa z Sint Truiden.

źródło: przegladsportowy.pl

[Mirqs]

Ustawienie

Ustawienie, wraz Pracą nóg i Chwytem jest podstawą skutecznej i prawidłowej interwencji bramkarza. Dobre ustawienie golkipera daje złudzenie, że każdy strzał jest oddawany prosto w niego a także, że napastnik nie ma miejsca, w które mógłby posłać piłkę.

Podstawowe zasady stawienia

Po pierwsze - bramkarz powinien wiedzieć gdzie jest bramka! Wydaje się to oczywiste, ale podczas gry można stracić orientację. Kiedy akcja zaczyna zbliżać się do bramki, należy sprawdzić gdzie znajdują się słupki.

Po drugie - bramkarz musi poruszać się po linii biegnącej ze środka bramki do piłki (rys. 1). Środek linii określa prawidłowe ustawienie.



Po trzecie - bramkarz tak musi się ustawić, w wystarczającej odległości od linii bramkowej, aby zabezpieczyć kąt utworzony przez piłkę i obydwa słupki (rys.2). Kąt oraz umiejętności bramkarz określają ustawienie w kierunku 'przód/tył'. Odległość na jaką należy wyjść z bramki jest zależna także od wzrostu zawodnika.



Rysunek drugi nie uwzględnia wzrostu bramkarza. Oznacza to, że w zależności od tego jak wysoki jest bramkarz, odległość od linii bramkowej jest różna. Generalnie, chodzi o to aby uniknąć 'przelobowania' ale także odpowiednio skrócić kąt oraz zabezpieczyć obydwa słupki.

Ustawienie w bramce
Bramkarz przez cały czas powinien kontrolować swoją pozycję w bramce.

Przy ostrych kątach, kiedy piłka jest blisko linii końcowej, kąt który bramkarz musi ochraniać jest bardzo mały więc może stać przy bramce. Jednakże musi ustawić się po zewnętrznej stronie najbliższego słupka.



Rysunek 3 przedstawia jak bramkarz (czerwone kropki) powinien być ustawiony w stosunku do piłki (czarne kropki) przemieszczającej się w polu karnym. Wielkość łuku zaznaczonego niebieską linią jest różna dla bramkarzy w zależności od umiejętności i wzrostu natomiast generalnie kształt jest podobny.
Jeśli bramkarz jest daleko od linii bramkowej może zostać przelobowany. W takim przypadku należy nieznacznie zmodyfikować łuk. Przód tego łuku jest bardziej płaski co daje większą szansę obrony górnych piłek (rys. 4). Aczkolwiek dokładna pozycja jest zależna od umiejętności a także wzrostu bramkarza. Niżsi, słabiej wyszkoleni bramkarze powinni lepiej się czuć bliżej linii bramkowej.



Bramkarz powinien traktować ten łuk jako wskazówkę gdzie powinien być ustawiony, gdy piłka jest w ruchu. Każdy powinien to ustawienie dostosować do własnych umiejętności i warunków fizycznych. Nie należy jednak przesadzać z przestrzeganiem zasady łuku. Przy szybkim ruchu piłki należy ściąć łuk kiedy to konieczne aby zająć właściwą pozycję.

autor: Mathis