Holendrzy wróżą Tytoniowi wielką karierę
Przemysław Tytoń został zawodnikiem PSV Eindhoven. Polak jest kolejnym bramkarzem po Jerzym Dudku, który robi w Holandii dużą karierę. - Tytoń ma potencjał, by zostać czołowym bramkarzem - podkreśla Marcel Brands, dyrektor techniczny PSV.
Magazyn Futbol - szukaj w kioskach!
132 strony Twojej pasji!
+ DODATEK: Ligopedia 2011 (jesień)
- Przemysław jest szybki i dobrze przygotowany pod względem fizycznym. Bardzo dobrze gra na przedpolu, to król pola karnego. Ma dopiero 24 lata, a już zdobył doświadczenie w reprezentacji - podkreśla Brands.
Sam piłkarz ma duże ambicje. - Nauczyłem się dużo w Rodzie. Teraz była pora na kolejny krok. Moje marzenia się spełniają - mówił piłkarz po podpisaniu kontraktu. Tytoń liczy na debiut już w najbliższą niedzielę. PSV gra z ADO Den Haag i Polak deklaruje: - Jestem gotowy do gry. Wystąpiłem w dwóch pierwszych kolejkach, dlatego jestem w rytmie meczowym, ale decyzja należy do trenera - dodaje.
Tytoń został oficjalnie wypożyczony, ale to tylko obejście obowiązujących w Holandii przepisów. PSV przekroczył określony limit na transfery i stąd taka oficjalna informacja. Mimo to piłkarz podpisał kontrakt na pięć lat, a kluby uzgodniły, że suma transferowa wyniesie około 2,5 mln euro.
Tytoń to drugi polski piłkarz w PSV w historii. W latach 1997-2000 grał tu także Tomasz iwan. Tytoń obecnie spotka w klubie z Eindhoven Marcelo, byłego brazylijskiego obrońcę Wisły Kraków.
Tytoń liczy, że zrobi w PSV równie duża furorę jak Jerzy Dudek w Feyenoordzie. Polak grał tam w latach 1996-2001. jako pierwszy zagraniczny zawodnik został wybrany najlepszym bramkarzem w Holandii, a później trafił do Liverpoolu.