[center]
Były selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Francji Raymond Domenech otrzyma milion euro odszkodowania od federacji (FFF) za zwolnienie po ubiegłorocznych mistrzostwach świata w RPA. Wcześniej domagał się prawie trzy razy więcej.
Według szefa FFF Noela Le Graeta, ugodę wynegocjowaną z byłym szkoleniowcem drużyny narodowej musi jeszcze zaaprobować komitet wykonawczy federacji, który zbierze się 4 sierpnia.
- Biorąc pod uwagę, że
Domenech wcześniej domagał się 2,9 mln euro odszkodowania, wydaje się to formalnością - zaznaczył Gratt.
Francja w fazie grupowej mundialu w RPA zremisowała 0:0 z Urugwajem, przegrała z Meksykiem 0:2, z gospodarzami imprezy 1:2 i nie awansowała do drugiej fazy turnieju. Po powrocie do kraju Domenech został zastąpiony przez Laurenta Blanca, a na początku września pozbawiono go również stanowiska dyrektora technicznego federacji piłkarskiej, którą pełnił pomimo blamażu w RPA.
Sprawy sportowe zeszły jednak na dalszy plan wobec buntu piłkarzy przeciw trenerowi, który rozpoczął się od kłótni z Nicolasem Anelką. Później przyznał, że źle dobrał kadrę na MŚ, a piłkarzy, którzy wypowiedzieli mu posłuszeństwo określił mianem "bandy nieodpowiedzialnych i głupich bachorów".
W listopadzie Domenech został trenerem grup dziewięcio- i dziesięciolatków w podparyskim klubie Athletic Club de Boulogne-Billancourt. Wcześniej był krótko zarejestrowany jako bezrobotny.
[/center]
Źródło: onet.pl