[center]Szokujące słowa. "Zabiję, jeśli ktoś mnie obrazi na tle rasowym"
Materiał BBC o rasizmie w Polsce i na Ukrainie wywołał burzę. Teraz o swoich doświadczeniach z tym zjawiskiem opowiedział Mario Balotelli. Reprezentant Włoch przyznał, że "zabije, jeśli ktoś go obrazi" i zagroził poważnymi konsekwencjami, jeśli dojdzie do takich sytuacji na Euro 2012.
- Było ich dwóch lub trzech i mieli szczęście, że policja szybko przyjechała. Przysięgam, że dostaliby manto. Naprawdę bym ich zniszczył - opisał sytuację, do jakiej doszło w jednym z barów w Rzymie. - Mam nadzieję, że to się już więcej nie wydarzy, bo jeśli znowu ktoś rzuci we mnie bananem na ulicy, pójdę do więzienia, ponieważ ich zabiję - ostrzegł reprezentant Włoch.
Balotelli musiał już się zmagać z rasizmem ze strony kibiców Juventusu Turyn, których celem stał się kilka lat temu. Piłkarz zadeklarował, że jeśli dojdzie do podobnych incydentów podczas Euro 2012, natychmiast wróci do domu. - Zobaczymy, co się wydarzy podczas mistrzostw Europy. Mam nadzieję, że obejdzie się bez problemów. Naprawdę nie mógłbym sobie z tym poradzić - przyznał.
- Nie zaakceptuję, jeśli to się ponownie stanie. Natychmiast zejdę z boiska i wrócę do domu - zaznaczył. - Mamy 2012 rok i takie zachowania się nie do zaakceptowania - podkreślił.
Wiadomo już, że z powodu obaw o rasizm na Euro 2012 nie pojawią się rodziny dwóch reprezentantów Anglii - Theo Walcotta i Alexa Oxlade-Chamberlaina. Na Ukrainę przyjadą za to bliscy Danny'ego Welbecka, który także znalazł się w kadrze na ten turniej.[/center]