Maaskant: Jesteśmy zmotywowani do gry w Lidze Europejskiej

Moderator: Moderator

Maaskant: Jesteśmy zmotywowani do gry w Lidze Europejskiej

Postprzez szymek » 2011-08-24, 09:43

Maaskant: Jesteśmy zmotywowani do gry w Lidze Europejskiej

W szatni po ostatnim gwizdku piłkarze byli zdruzgotani, płakali, ale to nic dziwnego, bo byli tak blisko awansu. APOEL był jednak lepszy i pokazał, że potrafi grać w piłkę. Czujemy się fatalnie - powiedział Robert Maaskant, trener Wisły Kraków.
Robert Maaskant, trener Wisły: Nie byłem zadowolony z postawy moich piłkarzy w pierwszej połowie. Zrobiliśmy kilka zmian i od tej pory wyglądało to nieco lepiej. Rywale strzelili więcej goli i byli lepszym zespołem. Nie składam winy na pogodę. Owszem było gorąco, ale wszyscy znosili to dobrze. W szatni po ostatnim gwizdku piłkarze byli zdruzgotani, płakali, ale to nic dziwnego, bo byli tak blisko awansu. APOEL był jednak lepszy i pokazał, że potrafi grać w piłkę. Czujemy się fatalnie, że straciliśmy bramkę w ostatnich minutach. Jesteśmy jednak zmotywowani do gry w Lidze Europejskiej, ponieważ to też dobre dla Wisły.

Cezary Wilk, pomocnik Wisły: W pierwszej połowie, co tu dużo mówić, APOEL całkowicie nas zdominował. W drugiej części meczu było lepiej. W przerwie trener Maaskant mobilizował nas do walki, nie ustalał jakiejś nowej taktyki. Wiedzieliśmy wszyscy o tym dobrze, że po prostu musimy strzelić gola. Strasznie wiele sił straciliśmy na odbieraniu piłki rywalom. Grali bardzo dobrze z pierwszej piłki, byli bardzo ruchliwi. My, niestety po odbiorze piłki, nie byliśmy w stanie dłużej utrzymać jej w środku pola, często trafiała do obrońców, a następnie znowu ją traciliśmy i odbiór trzeba było rozpoczynać od nowa.

Patryk Małecki, skrzydłowy Wisły: W szatni po meczu był wielki smutek, ale trzeba przyznać, że to APOEL dominował. To bardzo dobra drużyna, bardzo doświadczona. Chcieliśmy za wszelką cenę strzelić bramkę. To nam się udało. Ale potem nie umieliśmy dowieźć dobrego wyniku. Naprawdę ciężko było. APOEL umie grać piłką, staraliśmy się mu przeciwstawić, ale się nie udało. Szkoda tej trzeciej bramki. Myślałem, że jak już Czarek Wilk trafił do siatki, to nie oddamy korzystnego wyniku.

Co zdecydowało o tym, że straciliśmy gola? Nie wiem. Po prostu APOEL był lepszy. Tak marzyliśmy o tej Lidze Mistrzów. Znowu dramat, znowu się nie udało. Cóż, trzeba podnieść głowy do góry i patrzeć w przyszłość. Jest jeszcze Liga Europy. Tam też grają dobre drużyny i tam spróbujemy coś zwojować.

Avatar użytkownika
szymek
Trzon drużyny
 
Posty: 662
Dołączył(a): 2011-08-01, 22:07
Lokalizacja: Tarnów/Machowa

Powrót do Sezon 2011/2012

Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

FC Porto Napoli AC Milan Liga w³oska Pierwszy polski serwis o Gialloblu GenoaPoland
cron