Piotr Polczak radzi Legii, jak zagrać ze Spartakiem Moskwa
Piotr Polczak od zimy jest zawodnikiem Tereka Grozny. W niedzielę jego zespół przegrał ze Spartakiem Moskwa (2:4), rywalem Legii Warszawa w 4. rundzie (Play-off) Ligi Europy. Były obrońca Cracovii ma kilka rad dla Macieja Skorży i jego piłkarzy.
- Spartak lubi atakować. Mankamentem siódmej drużyny Premier Ligi jest defensywa. Rosjanie często się odkrywają i tracą dużo goli. Legioniści będą mieli okazje do wyprowadzenia kilku kontr. Jeżeli Maciej Skorża mądrze ustawi obronę, to Legia może sprawić kolejną niespodziankę w Lidze Europy - stwierdził Polczak.
- Oczywiście zawodnicy Spartaka są wyceniani wyżej niż piłkarze Legii, ale na boisku pieniądze nie grają. Warszawiacy nie mogą przestraszyć się rywala. Pierwszy mecz odbędzie się w Polsce i warto byłoby wypracować przed własną publicznością zaliczkę. Rewanż odbędzie się na sztucznej nawierzchni, którą wyłożono na stadionie Łużniki. Tamtejsza murawa jest miękka, ale nie wolno zapominać, że zespół z Moskwy dobrze czuje się na własnym obiekcie - dodał obrońca w rozmowie z oficjalną stroną internetową Legii Warszawa.
Legia podejmie Spartaka w Warszawie w pierwszym meczu 18 sierpnia (18:00). Rewanż został zaplanowany na 25 sierpnia.