LE: Hotelowy kłopot Tottenhamu
Brak wolnych miejsc hotelowych w Edynburgu przysporzył kłopotów piłkarzom Tottenhamu Hotspur przed czwartkowym meczem w Lidze Europejskiej z Heart of Midlothian.
Londyńska drużyna planowała wylecieć do Szkocji w środę po południu, odbyć oficjalny trening i tuż po meczu wrócić do siebie. Na przeszkodzie w realizacji planów stanął brak wolnych miejsc w hotelach w Edynburgu, a związane jest to z corocznym festiwalem.
Ekipa Spurs musiała wobec tego zamieszkać w St Andrews, odległego od stolicy Szkocji o godzinę jazdy autobusem.
"To oczywiście dla nas pewien problem, bo chcieliśmy ograniczyć nasz wyjazd do niezbędnego minimum. Brak miejsc w hotelach mocno nas zaskoczył i musieliśmy zmienić plany. Jednak nie będzie miało to wpływu na naszą postawę na boisku" - powiedział drugi trener "Kogutów" Joe Jordan