Michał Żewłakow: Pojedziemy do Moskwy na wojnę
- Szkoda, że mecz na własnym boisku tylko zremisowaliśmy. Zrobimy wszystko, aby wywalczyć awans w Moskwie. Pojedziemy tam na wojnę - powiedział po remisie ze Spartakiem (2:2) w eliminacjach Ligi Europy Michał Żewłakow, obrońca Legii Warszawa.
- Obie bramki dla Rosjan padły po naszych błędach. Szczególnie szkoda pierwszego gola, ponieważ Spartak nie przeprowadził składnej akcji. Znając wynik końcowy, możemy żałować, że przed przerwą nie strzeliliśmy większej liczby bramek - dodał Żewłakow.
Legia wyszła na prowadzenie w 3. minucie po golu Miroslava Radovicia. W 52. minucie do wyrównania doprowadził Ari. W 69. minucie serbski pomocnik zdobył drugą bramką, na którą chwilę później odpowiedział ponownie Ari.