Schalke 04 - Valencia CF 3-1

Moderator: Moderator

Schalke 04 - Valencia CF 3-1

Postprzez kubus_zdw » 2011-03-10, 05:59

[center]
Schalke 04 Gelsenkirchen po niesamowitym meczu pokonało Valencię CF 3-1 i awansowało do 1/4 finału Ligi Mistrzów. Dwa gole dla niemieckiej drużyny zdobył Jefferson Farfan.

Obrazek
Radość piłkarzy Schalke 04 Gelsenkirchen podczas meczu z Valencią (3-1) /PAP/EPA

Schalke 04 wywalczyło awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów kosztem Valencii CF. Do rewanżu piłkarze Felixa Magatha przystępowali z pozycji faworytów, bo w pierwszym spotkaniu zremisowali z Hiszpanami na Estadio Mestalla 1-1 i do awansu wystarczył im nawet bezbramkowy remis.

O takim wyniku w środowy wieczór nikt nie chciał jednak słyszeć i już pierwsze akcje mogły utwierdzić kibiców w przekonaniu, że na Veltins Arena padną bramki. Mecz nieźle rozpoczęli gospodarze. Schalke próbowało rozerwać defensywę Valencii akcjami oskrzydlającymi, ale piłka po dośrodkowaniach Jurado i Jeffersona Farfana rzadko znajdowała adresatów w polu karnym Valencii.

Piłkarze Felixa Magatha przeważali, ale nie potrafili zagrozić poważnie bramce Vicente Guaity. Po niespełna 10 minutach gry pierwszą groźną akcję stworzyła natomiast Valencia. Joaquin dostrzegł osamotnionego przed linią pola karnego Jeremy'ego Mathieu i podał mu piłkę z rzutu rożnego. Francuz nie utrzymał jednak nerwów na wodzy i spudłował w wyśmienitej sytuacji.

Potem kibice byli świadkami prawdziwej wymiany ciosów. Grająca z rozmachem Valencia miała okazję po wrzutce w pole karne, ale David Navarro w ostatniej chwili stracił piłkę. Po drugiej stronie boiska bliski szczęścia był rozgrywający dobre spotkanie Mario Gavranović.

W 18. minucie meczu pod bramkę Schalke zapuścił się Mehmet Topal. Turek najpierw zakręcił obrońcami rywali, a potem wstrzelił mocno piłkę na siódmy metr od bramki Neuera. Tam głowę dołożył tylko Ricardo Costa i było 1-0 dla Valencii.

"Nietoperze" dostały wiatru w żagle i po chwili mogły podwyższyć prowadzenie, ale Aritz Aduriz zbyt długo zwlekał ze strzałem w dogodnej sytuacji i w końcu piłkę wybił mu spod nóg jeden z obrońców.

Schalke długo nie potrafiło otrząsnąć się po straconej bramce, ale na pięć minut przed końcem pierwszej połowy nadarzyła się okazja, by wyrównać. 20 metrów od bramki Valencii Gavranović został powalony przez Davida Navarro i po chwili było już 1-1! Piłkę do siatki posłał mierzonym strzałem prawą nogą Jefferson Farfan.

Peruwiańczyk, który był najjaśniejszym punktem Schalke w pierwszej połowie, także w drugich 45-ciu minutach wzbudzał aplauz kibiców. 10 minut po przerwie w podbramkowym zamieszaniu skierował piłkę pod nogi Mario Gavranovicia, który pewnym strzałem pokonał Vicente Guaitę.

Od tamtej pory swojej szansy szukała Valencia, ale podopieczni Unaia Emery'ego nie mieli tego dnia szczęścia. Sam Aritz Aduriz zmarnował w przeciągu dwóch minut dwie znakomite okazje do zdobycia wyrównującej bramki, a w 72. minucie Tino Costa po zagraniu Joaquina nie zdołał wślizgiem posłać futbolówki między słupki bramki Neuera.

Schalke za wszelką cenę chciało uniknąć nerwowej końcówki meczu, ale zespołowi z Gelsenkirchen kilka razy również nie sprzyjała fortuna. Na dziesięć minut przed końcem spotkania rozgrywający znakomity mecz Gavranović miał okazję zadać Valencii nokautujący cios, ale posłał piłkę w słupek bramki!

Z kolei pod bramką Schalke groźnie było pięć minut później. Jeremy Mathieu doszedł co prawda do mierzonego podania od Tino Costy, ale kopnął piłkę bardzo lekko prosto w ręce bramkarza rywali.

W końcówce spotkania znowu błysnął duet z Schalke. Najpierw Mario Gavranović urwał się obrońcom, ale jego lob z 30 metrów trafił w poprzeczkę, a kilkadziesiąt sekund później pół boiska z piłką przebiegł Farfan i posłał piłkę do siatki Valencii ponad bezradnie interweniującym Guaitą.

Schalke 04 jest pierwszym w tej edycji Ligi Mistrzów niemieckim klubem, który wywalczył awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Szansę na to ma także Bayern Monachium, który we wtorek 15 marca zagra u siebie rewanżowy mecz z Interem Mediolan. W drugim środowym meczu 1/8 finału LM Tottenham Hotspur bezbramkowo zremisował z AC Milan i dzięki zwycięstwu na San Siro 1-0 zapewnił sobie awans do ćwierćfinału.


INTERIA.PL[/center]
Avatar użytkownika
kubus_zdw
Amator
 
Posty: 76
Dołączył(a): 2010-10-30, 20:15
Lokalizacja: Rybnik, Zduńska Wola

Powrót do Sezon 2010/2011

Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

FC Porto Napoli AC Milan Liga w³oska Pierwszy polski serwis o Gialloblu GenoaPoland
cron