- To był dla nas udany mecz, choć Braga zawiesiła poprzeczkę bardzo wysoko. W niezmiernie trudnych warunkach zagraliśmy dobrze, zdobyliśmy gola i zachowaliśmy czyste konto. O to właśnie chodziło - powiedział po czwartkowym meczu 1/16 finału Ligi Europy pomocnik Lecha Poznań Ivan Djurdjević. - Wiedzieliśmy, że mamy dobrego przeciwnika. Sporting Braga to dobra i szybka drużyna, która potrafi sprawnie przechodzić z obrony do ataku. Myślę jednak, że Lech zagrał bardzo dobrze w obronie. Czekaliśmy na okazję, która może się nadarzyć. I kiedy tak się stało, wykorzystaliśmy ją. Wiemy, że w rewanżu w Bradze czeka nas ciężki mecz, ale wierzę, że damy radę - mówi popularny "Djuka".
34-letni zawodnik podkreśla, że czwartkowy mecz był dopiero pierwszym oficjalnym spotkaniem Lecha w tym roku.
- Walczymy dalej. Teraz nasze szanse są nieco większe, ale nie możemy popadać w euforię. Na pewno jednak nie boimy się żadnego z zawodników Sportingu Braga. Graliśmy już przeciw większym gwiazdom niż oni. Poza tym my tez mamy swoje atuty. W rewanżu zagramy o zwycięstwo - zapowiada.
Zdaniem serbskiego zawodnika zimowa aura w czwartkowym meczu stała się sprzymierzeńcem Lecha.
- W takich warunkach nie gra się łatwo - zwłaszcza w ofensywie, gdzie piłka bardzo ucieka. Choć Bradze na pewno było grać jeszcze trudniej niż nam. Nam grało się podobnie jak w meczu z Juventusem. Było ciężko, ale jesteśmy już do takich warunków przyzwyczajeni. Nasi rywale przyzwyczajeni raczej nie są - twierdzi Djurdjević.
Już w niedzielę Lech wznowi rozgrywki Pucharu Polski - w meczu ćwierćfinałowym zmierzy się z Polonią Warszawa. Z kolei w przyszłym tygodniu, oprócz rewanżu z Bragą, czeka go inauguracja wiosennej rundy Ekstraklasy. Czy zdoła pogodzić ze sobą grę na tylu frontach jednocześnie?
- Myślę, że mamy szeroką kadrę, która pozwala na udaną walkę we wszystkich rozgrywkach. Każde z nich są ważne. Jesteśmy zawodowymi piłkarzami i w każdym meczu będziemy walczyć na maksa - obiecuje "Djuka".
Na półmetku sezonu Ekstraklasy mistrzowie Polski mają jednak aż 11 punktów straty do liderującej Jagiellonii Białystok. Czy w tej sytuacji zawodnicy Lecha marzą jeszcze o obronie tytułu? - Zawsze kiedy jest szansa, trzeba walczyć. Tyle na ten temat - kończy Ivan Djurdjević. [/center]
Źródło : Wp.pl
