Miroslav Radović chce zdobyć z Legią mistrzostwo Polski. - Powalczymy o mistrzostwo z Wisłą i Lechem. Bardzo nam tego tytułu brakuje i strasznie mocno chcemy go zdobyć - mówi Radović.
PRZEGLĄD SPORTOWY: Powinien dostać pan po głowie za ten faul w końcówce spotkania ze Spartakiem (Legia - Spartak 2:2, czytaj o ostatnim meczu Legii Warszawa w Lidze Europejskiej).
Miroslav Radović: ObejrzaÅ‚em już powtórkÄ™ i powiem tak – to byÅ‚ bardzo gÅ‚upi faul z mojej strony. Jak czÅ‚owiek jest na boisku, walczy, jest zagotowany, to nie myÅ›li o konsekwencjach i czasem zrobi gÅ‚upotÄ™. Szkoda, bo nie zagram w Moskwie, ale teraz już nic nie zmienimy, możemy sobie tylko pogdybać. Ja mogÄ™ tylko przeprosić trenera i kolegów z drużyny, że im nie pomogÄ™ w rewanżu.
I nie bÄ™dzie tam duetu Radović – Ljuboja, który bardzo dobrze funkcjonuje. ZainstalowaliÅ›cie sobie GPS?
GPS nie, ale mamy specjalne czujniki. A poważnie mówiąc, to rzeczywiście, nasza współpraca wygląda coraz lepiej. Danijel to świetny zawodnik, takiego w Legii jeszcze nie było. Piłka, którą zagrał mi przy bramce na 2:1 to było mistrzostwo świata. On ma tak wysokie umiejętności, że w rewanżu poradzi sobie beze mnie. Wraca przecież Ivica Vrdoljak, to duże wzmocnienie drużyny. Powalczymy tam o awans.
Wszyscy czujemy niedosyt, bo Spartak był do ogrania.
Na pewno. Szczególnie w pierwszej połowie mogliśmy zdobyć jedną bramkę więcej. Niepotrzebnie na początku drugiej części cofnęliśmy się i rywal zyskał przewagę. Szkoda, bo do Moskwy mogliśmy jechać z dużo lepszym wynikiem. Jednak wie pan, ja jestem optymistą po tym meczu. Pokazaliśmy, że potrafimy walczyć i możemy coś pozytywnego zrobić.
Po tych pięciu meczach, jakie rozegraliście, można powiedzieć, że Legia przynajmniej powalczy o mistrzostwo Polski?
Szczerze mówiąc, to po tych spotkaniach ja czuję, że mamy drużynę, że możemy sporo osiągnąć, stąd też ten mój optymizm. Tak, powalczymy o mistrzostwo z Wisłą i Lechem. Bardzo nam tego tytułu brakuje i strasznie mocno chcemy go zdobyć.
