Śląsk Wrocław przegrywa u siebie z rewelację rozgrywek!

Moderator: Moderator

Śląsk Wrocław przegrywa u siebie z rewelację rozgrywek !

Postprzez Damian » 2011-08-28, 16:33

[center]Obrazek

Śląsk Wrocław niespodziewanie przegrał na własnym stadionie z Widzewem Łódź 1:2 w meczu 5. kolejki T-Mobile Ekstraklasy i nie wykorzystał okazji do wskoczenia na fotel lidera tabeli, do czego potrzebny był mu zaledwie jeden punkt.
Na pierwszą groźną akcję w tym meczu kibice musieli czekać aż pół godziny. Dopiero w 30. minucie, po kapitalnym zagraniu od Mili, sam przed Mielcarzem znalazł się Ćwielong. Popularny "Pepe" próbował puścić piłkę pomiędzy nogami golkipera, ale ten nie dał się zaskoczyć.

Widzew odpowiedział w 33. minucie i od razu skutecznie. Pinheiro spod swojego pola karnego zagrał na drugą stroną boiska, gdzie obrońcy Śląska nie upilnowali Dzalamidze. Gruziński napastnik znalazł się sam przed Kelemenem, położył go na murawie i po chwili wpakował piłkę do pustej bramki.

W 38. minucie było już 2:0. Po dośrodkowaniu Dudu z rzutu wolnego z okolic narożnika pola karnego Spahić nie upilnował Bieniuka, który głową umieścił piłkę w bramce przy bliższym słupku.

W samej końcówce pierwszej części gry, po dośrodkowaniu Celebana, piłka w polu karnym trafiła w nienaturalnie ułożoną rękę Dudu, ale arbiter nie odgwizdał rzutu karnego.

Od początku drugiej części gry Śląsk szukał kontaktowego gola. W 51. minucie, po dośrodkowaniu Spahicia, celny strzał głową oddał Voskamp, ale Mielcarz nie dał się zaskoczyć. Chwilę później po drugiej stronie boiska groźny strzał oddał Broź i piłka nieznacznie minęła dalszy słupek bramki Kelemena.

W 66. minucie Śląsk złapał kontakt. Po dośrodkowaniu Madeja Mila wyskoczył wyżej od Dudu i strzałem głową pokonał Mielcarza.

W doliczonym czasie gry, po podaniu od Bartkowskiego, piłkę w bramce Śląska powinien był umieścić Grzelczak, ale niepilnowany na szóstym metrze fatalnie skiksował.

Do końca spotkania Widzew utrzymał jednobramkowe prowadzenie i wywiózł z Wrocławia komplet punktów. Porażka Śląska to kolejna ogromna niespodzianka w meczach piątej kolejki. W piątek z Górnikiem przegrał Lech. W sobotę w starciu z Lechią poległa Wisła.

Śląsk Wrocław - Widzew Łódź 1:2 (0:2)
Sebastian Mila 66 - Nika Dzalamidze 33, Jarosław Bieniuk 38

Żółte kartki: Marian Kelemen, Łukasz Madej, Tadeusz Socha - Łukasz Broź, Mindaugas Panka, Adrian Budka.
Sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk). Widzów 7 500.

Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Piotr Celeban, Dariusz Pietrasiak, Marek Wasiluk (46. Tadeusz Socha), Amir Spahic - Piotr Ćwielong (64. Waldemar Sobota), Dariusz Sztylka, Sebastian Dudek, Sebastian Mila, Łukasz Madej (71. Cristian Omar Diaz) - Johan Voskamp.

Widzew Łódź: Maciej Mielcarz - Łukasz Broź (55. Piotr Mroziński), Ugochukwu Ukah, Jarosław Bieniuk, Dudu - Adrian Budka, Mindaugas Panka, Bruno Pinheiro, Nika Dżalamidze (82. Jakub Bartkowski), Princewill Okachi - Przemysław Oziębała (25. Piotr Grzelczak).
[/center]
Źródło : Wp.pl
[center]Obrazek[/center]
Avatar użytkownika
Damian
Prezes klubu
 
Posty: 4173
Dołączył(a): 2010-09-19, 12:39

Powrót do Ekstraklasa

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości

FC Porto Napoli AC Milan Liga woska Pierwszy polski serwis o Gialloblu GenoaPoland
cron