Legię Warszawa i PGE GKS Bełchatów łączy nie tylko to, że w ostatnich kolejkach zawodzą, ale również plaga kontuzji. Trenerzy obu drużyn w sobotnim meczu nie będą mogli skorzystać z 10 piłkarzy, z których każdy miałby realną szansę na występ w podstawowej "11".
Większy problem ma jednak Legia, której posypała się zwłaszcza ofensywa. Dzień przed meczem okazało się, że uraz mięśni brzucha Ivicy Vrdoljaka wyeliminuje go z gry przeciwko PGE GKS, a Jakub Kosecki, który byłby alternatywą na skrzydło, doznał kontuzji. Obaj zostali w domach, a Skorża zabrał do Bełchatowa wszystkich zdrowych piłkarzy. Zostało mu ich 18.
Legia Warszawa w T-Mobile Ekstraklasie. Sprawdź statystyki »
– LiczyÅ‚em, że uda siÄ™ nam postawić na nogi Manu i MichaÅ‚a Kucharczyka, bo Michala Hubnika jesieniÄ… nie zobaczymy na boisku. Nie powiodÅ‚o siÄ™, a dodatkowo do BeÅ‚chatowa nie jadÄ… Kuba i Ivica. Nie chcemy ryzykować zdrowia piÅ‚karzy przed najbliższymi meczami z Hapoelem i WisÅ‚Ä…. W Pucharze Polski daliÅ›my odpocząć grupie doÅ›wiadczonych zawodników i liczÄ™, że to oni poprowadzÄ… nas do zwyciÄ™stwa w sobotÄ™. Ci, których powoÅ‚aÅ‚em na mecz nie mogÄ… siÄ™ bać, majÄ… myÅ›leć tylko o wygranej – stwierdziÅ‚ trener Legii.
Skorża nie może też liczyć na Moshe Ohayona, który został ukarany przez Komisję Ligi dwoma meczami dyskwalifikacji za uderzenie rywala w spotkaniu z Podbeskidziem.
PGE GKS - Legia. Spotkanie na przeÅ‚amanie »
Tyle urazów, to nie jest normalna sytuacja. Owszem, stoÅ‚eczna drużyna ma napiÄ™ty kalendarz, w sobotÄ™ zagra po raz trzynasty w ciÄ…gu 8 tygodni, ale to tylko poÅ‚owiczne wytÅ‚umaczenie. – Ta liczba spotkaÅ„ robi swoje, choć w niektórych przypadkach i samym zawodnikom zabrakÅ‚o wyobraźni. Ale o szczegółach nie chciaÅ‚bym mówić – dodaÅ‚ Maciej Skorża.
