I liga: Szczęśliwe zwycięstwo Pogoni

Moderator: Moderator

I liga: Szczęśliwe zwycięstwo Pogoni

Postprzez szymek » 2011-08-20, 21:41

I liga: Szczęśliwe zwycięstwo Pogoni

Pogoń Szczecin pokonała Sandecję Nowy Sącz 1:0 (1:0) w meczu 5. kolejki I ligi. Zwycięską bramkę dla Portowców zdobył Vuk Sotirović.

Pogoń odniosła szczęśliwie zwycięstwo. W końcowych fragmentach gry Sandecja postawiła wszystko na jedną kartę i pod bramką dobrze interweniującego Radosława Janukiewicza co chwilę dochodziło do groźnych sytuacji. Portowcy zawdzięczają trzy punkty czujności Bartosza Ławy, który dwukrotnie wybijał piłkę z linii bramkowej. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry Chmiest zdobył nawet bramkę ale arbiter uznał, że napastnik Sandecji znajdował się na pozycji spalonej.


Portowcy sami sobie są winni, że dopuścili do tak nerwowej końcówki. W pierwszej połowie byli zespołem dużo lepszym. Sam tylko Edi Andradina mógł zdobyć dwie bramki, ale najpierw nie wykorzystał rzutu karnego podyktowanym po faulu na Vuko Sotiroviciu. Latynos zmylił bramkarza Marka Kozioła, ale trafił w słupek. Po kilku minutach Latynos oddał świetny strzał z 25 metrów, ale piłka trafiła w poprzeczkę.



- Stałem blisko i widziałem, że piłka odbiła się od poprzeczki, a następnie przekroczył linię bramkową - zapewniał po meczu Sotirović. Serb w 42 minucie zdobył jedyną bramkę spotkania. Sotirović wykorzystał gapiostwo Marcina Dymkowskiego, który nie zdoła skutecznie interweniować, mimo że napastnik Pogoni przewrócił się z piłką stoją w polu karnym tyłem do bramki.


Losy meczu mogły definitywnie rozstrzygnąć się w 47 minucie, ale Robert Kolendowicz nie zdołał wykorzystać idealnego podania Ediego. Z kolei w 89 minucie po dokładnym zagraniu na wolne pole Adriana Łuszkiewicza w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Szałek. Młodzieżowiec Pogoni lobował Koziołę, ale minimalnie przestrzelił.


Negatywnym bohaterem spotkania był arbiter, który nie potrafił utemperować stanowczo zbyt ostro grających piłkarzy obu drużyn. Wyjątkowo brutalnym zagraniem popisał się dwie minuty po wejściu na boisku Łuszkiewicz, który obiema wyprostowanymi nogami zaatakował Marcina Chmiesta. To były w piłkarskim żargonie tak zwane sanki. Napastnik Sandecji pokazywał po meczu rozciętą piszczel. Zagranie Łuszkiewicza kwalifikowało się bezwzględnie na czerwoną kartkę. Arbiter powinien był też w tej samej sytuacji ukarać Chmiesta (skoczył do Łuszkiewicza z rękami) drugą żółtą kartką, a wówczas oba zespoły kończyłyby mecz w dziesiątkę.

Pogoń - Sandecja 1:0 (1:0)
Bramka: Sotirović 42'

Żółte kartki: Łuszkiewicz, Pietruszka, Kolendowicz, Sotirović, Szałek (Pogoń) - Berliński, Chmiest. 



Pogoń: Janukiewicz - Rogalski, Matuszczyk, Noll, Pietruszka - Lewandowski (85' Szałek), Akahoshi (70 Łuszkiewicz), Ława, Edi, Kolendowicz - Vuković (80' Djousse). Trener: Sasal



Sandecja: Kozioł - Makuch, Frohlich, Dymkowski, Woźniak (81' Janic) - Jędrzejowski, Eisman, Duric (55' Chmiest), Gawęcki, Berliński - Aleksander (87' Wiśniewski). Trener: Kuras
Avatar użytkownika
szymek
Trzon drużyny
 
Posty: 662
Dołączył(a): 2011-08-01, 22:07
Lokalizacja: Tarnów/Machowa

Powrót do 1. Liga

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

FC Porto Napoli AC Milan Liga woska Pierwszy polski serwis o Gialloblu GenoaPoland
cron