[center][/center]
Los Jerzego Dudka w Realu jest przesądzony. Jak informuje "Marca" jego miejsce, czyli dublera Ikera Casillasa, a w przyszłości pierwszego bramkarza, może zająć Antonio Adan. - Jest gotowy do gry, a nie do siedzenia na ławce, z całym szacunkiem dla Jerzego Dudka - podkreśla gazeta.
"Marca" dodaje, że jedynym z pozytywów końcówki sezonu dla Realu Madryt jest właśnie postawa Adana. - Udowodnił, że za plecami Casillasa nie ma pustki. Hiszpanie są zachwyceni. Adan puszcza bramki z częstotliwością co 198 minut. Dla porównania, bilans Victora Valdesa z FC Barcelony to 16 goli straconych na 31 meczów w lidze, czyli puszczona bramka na 174 minuty.
Dlatego "Marca" informuje, że sprowadzanie bramkarza z zewnątrz przed nowym sezonem nie jest potrzebne, by znaleźć dublera dla Casillasa. Jest nim wychowanek Realu, z tego samego rocznika co Pique czy Granero.
- To piłkarz gotowy do gry, a nie do siedzenia na ławce, z całym szacunkiem dla takich piłkarzy jak Dudek - podkreślają hiszpańscy dziennikarze. - Adan już teraz jest gotowy na duże wyzwania.