Finanse słynnej FC Barcelony są w opłakanym stanie. Stan budżetu klubu ujawnił Sandro Rosell. Za winnego całej sytuacji podaje się byłego prezesa Blaugrana, Joana Laportę. Przez jego rozrzutność, klub z Katalonii jest zadłużony na ponad 430 milionów euro!
Jak podawaliśmy w weekend, społeczeństwo Barcelony, czyli tzw. socios zdecydowali się wnieść przeciwko Laporcie sprawę do sądu.
- Mam mieszane uczucia bo Laporta jest odpowiedzialny również za wspaniaÅ‚y wizerunek klubu. Mamy 430 milionów euro dÅ‚ugu ale nie jesteÅ›my bankrutami. Wyjdziemy z tego – zapowiada Rosell.
„PrzeglÄ…d Sportowy” prezentuje tylko niektóre wydatki Laporty, za czasów kiedy byÅ‚ prezesem Barcelony. Niektóre z nich przyprawiajÄ… o prawdziwy zawrót gÅ‚owy.
79,6 – tyle milionów euro strat poniósÅ‚ klub w ubiegÅ‚ym sezonie
5,7 – tyle milionów wydaÅ‚ Laporta w Abu Dhabi, Rzymie i Monako na dodatkowe bilety na mecze, pobyt w mieÅ›cie i bankiety
2 – miliony euro wydaÅ‚ na firmy detektywistyczne, które chroniÅ‚y wiceprezesów a na życzenie… Å›ledziÅ‚y wyznaczone osoby
656 – tysiÄ™cy euro wydaÅ‚ na ochronÄ™ swojÄ… i swojej rodziny
90 – tysiÄ™cy euro zapÅ‚aciÅ‚ za 1644 biletów na koncert U2
53 – tysiÄ…ce euro zapÅ‚aciÅ‚ z klubowej karty VISA podczas wakacji. To rachunki z hoteli, restauracji, klubów nocnych.
Źródło : Wp.pl