Waleczna Valencia! Od 1:3 do 4:3

[szymek]

Waleczna Valencia! Od 1:3 do 4:3

Po długiej przerwie ruszyła wreszcie hiszpańska La Liga. Już na inaugurację nie zabrakło wielkich emocji. Valencia była bliska porażki z Racingiem Santander, ale ostatecznie wygrała 4:3. To jednak dopiero rozgrzewka przed meczami z udziałem Barcelony i Realu..
Magazyn Futbol - szukaj w kioskach!
Teraz TYLKO 4,50 zł
Spotkanie na Estadio Mestalla miało przedziwny przebieg. Wszystko zaczęło się zgodnie z planem, gdy już w 1. minucie prowadzenie gospodarzom dał Roberto Soldado. Ten sam piłkarz był jednak autorem gola samobójczego kilka minut później. Dzieła zniszczenia gospodarzy dopełnili Lautaro Acosta i Adrian Gonzales. Gdy wydawało się, że Valencia przegra z kretesem. Adil Rami zdobył kontaktową bramkę. Kolejne dwa gole w ostatnich minutach spotkania strzelił Soldado i wynik z 1:3 zamienił się w 4:3.
Na start La Liga kibice musieli czekać tydzień dłużej niż pierwotnie to zakładano. Nie odbyła się pierwsza planowana kolejka z powodu strajku zawodników. Po negocjacjach przedstawicieli klubów z AFE (Związek Piłkarzy Hiszpańskich), strony doszły do porozumienia. Zagwarantowano zawodnikom pensje, a strajk zaplanowany na drugą kolejkę La Liga (26-29 sieprnia) został odwołany.
Kibice na całym świecie ostrzą już sobie zęby na mecze Realu Madryt i FC Barcelona. Z myślą o nich po raz pierwszy La Liga będzie rozgrywać swoje spotkania w poniedziałki. W ten najbliższy, o godzinie 21:00 Blaugrana zagra z FC Villarreal. Dzień wcześniej o 20:00, Królewscy zagrają na wyjeździe z Realem Saragossa.
Valencia CF - Racing Santander 2:1
Bramki: Soldado 1, 88, 90, Rami 57 - Soldado 6 (s), Acosta 14, Gonzales 56