[center]
Real Madryt pod wodzą Jose Mourinho zawodzi. Tym razem zremisował bezbramkowo z beniaminkiem z Levante. Wygrała za to Barcelona, a mecz z Athletic był bardzo ostry. Pierwsza połowa nie wskazywała na to, że mecz skończy się wysokim wynikiem. Na tablicy widniał bowiem wynik 0:0. Wszystko zmieniło się w drugiej części spotkania.
Wtedy to wynik meczu otworzył Seydu Keita, który zdobył gola w 55. minucie spotkania. Niecałe dwadzieścia minut później było już 2:0 po bramce Xaviego. Athletic zdołał zmniejszyć rozmiary porażki w 90. minucie, ale odpowiedź Barcy była zabójcza - w trzeciej minucie doliczonego czasu Katalończycy dobili rywali.
Bezbramkowym remisem zakończyło się natomiast spotkanie Levante z Realem Madryt. Podopieczni Jose Mourinho, jak wszystkie drużyny prowadzone przez Portugalczyka, dobrze radzą sobie z obroną, ale mają też - również tradycyjnie - problemy ze zdobywaniem bramek.
Athletic Bilbao - FC Barcelona 1:3
Bramki: Igor Gabilondo 90 - Seydou Keita 55, Xavi 74, Sergio Busquets 90+3
Czerwone kartki: Fernando Amorebieta 34 (Athletic), David Villa 87 (Barcelona)
Levante - Real 0:0
Sporting Gijon - Valencia 0:2
Bramki: Mehmet Topal 7, Roberto Soldado 10 [/center]
Źródło : Wp.pl