[center]
Piłkarze Realu Madryt i Barcelony pewnie wygrali mecze w 10. kolejce hiszpańskiej ekstraklasy. Prowadzący w tabeli Królewscy pokonali w derbowym meczu Atletico 2:0, natomiast Katalończycy wygrali na wyjeździe z Getafe 3:1. W derbach stolicy Real strzelił na Santiago Bernabeu dwa gole już na początku spotkania. Najpierw - po błędzie defensywy gości - w sytuacji sam na sam znalazł się portugalski obrońca Ricardo Carvalho, natomiast w 19. minucie Niemiec Mesut Oezil pokonał bramkarza rywali płaskim strzałem z rzutu wolnego z narożnika pola karnego.
W spotkaniu z Getafe gole dla Barcelony zdobyli Argentyńczyk Lionel Messi, David Villa i Pedro. Ten drugi, który na początku sezonu nie zachwycał skutecznością w lidze, zanotował trzecie trafienie w dwóch ostatnich meczach.
Oba zespoły kończyły mecz w dziesiątkę. W 69. minucie z boiska "wyleciał" obrońca mistrza Hiszpanii Gerard Pique, a niedługo potem jego los podzielił Ghańczyk Derek Boateng z Getafe.
- Rozegraliśmy dobry mecz, choć z pierwszej połowy nie jestem w pełni zadowolony. Getafe pokazało wiele swoich atutów. Cieszę się ze zwycięstwa, zwłaszcza, że z tym rywalem mieliśmy w przeszłości problemy - przypomniał trener Barcelony Josep Guardiola.
W tabeli po dziesięciu kolejkach Real ma 26 punktów i o jeden wyprzedza najgroźniejszego rywala. Oprócz wielkiej dwójki, świetnie w rozgrywkach Primera Division spisuje się Villarreal, który odniósł już siedem zwycięstw - w niedzielę efektownie - 4:1 - pokonał Athletic Bilbao.
W poniedziałek trzeci zespół poprzednich rozgrywek Valencia zmierzy się na wyjeździe z czwartą drużyną ubiegłego sezonu - Sevillą. [/center]
Źródło : Wp.pl