[center]
Manchester City pewnie pokonał beniaminka Swansea 4:0 w meczu kończącym pierwszą kolejkę angielskiej Premiership. Prawdziwe "wejście smoka" zaliczył nowy nabytek "The Citizens", Sergio Aguero, któremu pół godziny gry wystarczyło do zdobycia dwóch goli i zaliczenia asysty! Od początku spotkania zdecydowaną przewagę mieli piłkarze Manchesteru, którzy już na przerwę powinni schodzić prowadząc. Jednak gości albo ratował bramkarz Vorm albo - jak to miało miejsce po strzałach Silvy i Barry'ego - poprzeczka.
W drugiej połowie Manchester przycisnął jeszcze mocniej i w 58. minucie wyszedł na prowadzenie. Vorm zdołał jeszcze obić strzał Johnsona, ale przy dobitce Dżeko z najbliższej odległości był bezradny.
W 60. minucie na boisku pojawił się sprowadzony latem przez Manchester, były gwiazdor Atletico Madryt, Sergio Aguero. Błyskotliwy Argentyńczyk potrzebował zaledwie ośmiu minut, by zdobyć swojego pierwszego gola w Premiership. Po znakomitym zagraniu od Richardsa z metra skierował piłkę do bramki.
Trzy minuty po zdobyciu gola Aguero dał popis nieustępliwości w polu karnym rywala. Do samego końca powalczył o wydawało się straconą piłkę i zdołał z końcowej linii boiska dograć do Silvy, któremu nie pozostało nic innego, jak z bliska wpakować ją do siatki.
Już w doliczonym czasie gry Aguero postawił "kropkę nad i". Zdecydował się na strzał z ok. 25 metrów, po którym piłka wpadła w samo okienko bramki gości.
Manchester City - Swansea 4:0 (0:0)
Edin Dżeko 58, Sergio Aguero 68, 90'+1, David Silva 71 [/center]
Źródło : Wp.pl