Kijami i kamieniami zaatakowali kibice Sampdorii Genua autokar z piłkarzami swojej drużyny, wracajacymi z przegranego 0:3 sobotniego meczu 33. kolejki włoskiej ekstraklasy z AC Milan. Rozzłoszczeni fani wybili szyby pojazdu oraz grozili graczom śmiercią.
Kibice Sampdorii wpadli w szał po porażce 0-3 z AC Milan /AFP
O incydencie poinformowały władze klubu z Genui, które potępiły zachowanie swoich "sympatyków".
"Żaden sportowy rezultat, jakkolwiek niekorzystny, nie usprawiedliwia tego, co wydarzyło się po naszym powrocie z Mediolanu. Sytuacja jest delikatna, jedynym sposobem na rozwiązanie problemu jest trzymanie się razem i zjednoczenie" - napisano w oświadczeniu klubowym.
Sampdoria, która w zeszłym sezonie była czwarta w Serie A, w obecnym spisuje się znacznie poniżej oczekiwań. W 33 meczach zespół zdobył tylko 32 punkty i zajmuje obecnie 17. miejsce w tabeli, mając punkt przewagi nad strefą spadkową.
INTERIA.PL/PAP[/center]
