[center]
Michał Żewłakow może latem trafić do Legii Warszawa - pisze "Gazeta Wyborcza Stołeczna". Piłkarz nie ukrywa, że chętnie wróci do rodzinnego miasta.
Dyrektor sportowy Marek Jóźwiak przyznał niedawno, że "Żewłaka" chętnie widziano by na Łazienkowskiej. Nie chce jednak teraz potwierdzać informacji o zainteresowaniu piłkarzem, ani jej zaprzeczać. - Transfery dopinamy latem - mówi tylko.
Żewłakow latem może być wolnym zawodnikiem. Teraz gra w Ankaragucu, ale może rozwiązać umowę. Jak mówi, chętnie pograłby jeszcze w Polsce, ale tylko w klubie walczącym o najwyższe cele. A takim jest Legia. Jeśli do niej trafi, będzie to zapewne jego ostatni klub w karierze.
Stołeczny klub już raz przymierzał się do 102-krotnego reprezentanta kraju. Latem ubiegłego roku Żewłakow po tym, jak opuścił Olympiakos Pireus, wybrał jednak ofertę Ankaragucu.
Kilkanaście dni temu pojawiła się informacja, że Żewłakowa chętnie zatrudniłaby także Polonia Warszawa. [/center]
Źródło : Wp.pl