Celtic złożył dwie propozycje za Grzegorza Sandomierskiego i obie zostały odrzucone. Efekt? Celtów może ubiec mistrz Belgii, Racing Genk. - Oferta KRC jest korzystniejsza dla Jagiellonii - zdradza menedżer piłkarza, Radosław Osuch. Sam piłkarz też podobno preferuje kierunek belgijski.
Magazyn Futbol - szukaj w kioskach!
132 strony Twojej pasji!
+ DODATEK: Ligopedia 2011 (jesień)
Sandomierski jest jednym z dwóch kandydatów do gry w bramce Genk. Oprócz Polaka jest to 28-letni Urko Rafael Pardo, golkiper Rapidu Bukareszt. Jak zauważają belgijskie media, Polak jest droższy niż jego konkurent, ale ma więcej atutów - przede wszystkim na jego korzyść przemawia wiek. Jagiellonia też może być bardziej skłonna do sprzedaży Sandomierskiego do Belgii...
- Propozycja KRC jest bardziej interesująca i bardziej korzystna dla polskiego klubu niż ta z Celtiku - mówi Osuch. Jak dodają belgijskie media, Polak również jest bardziej skłonny do przeprowadzki na Cristal Arena. Genk ma duże szanse, by zagrać w Lidze Mistrzów. W decydującym dwumeczu mierzy się z izraelskim Maccabi Hajfa i po przejściu Partizana Belgrad to Belgowie są faworytami.
Celtic jest natomiast zdeterminowany, by pozyskać Polaka. Neil Lennon, menedżer wicemistrza Szkocji, przyznał, że w Polaku drzemie duży potencjał i widziałby go w swoim zespole. Poza tym Szkoci zostali praktycznie bez pełnowartościowego dublera dla Łukasza Załuski i ściągnięcie golkipera to w ich przypadku konieczność.
Jak potoczą się losy Sandomierskiego? Na łamach angielskiej prasy prezes Cezary Kulesza zapewnia, że oba kluby rzeczywiście zgłosiły się po Sandomierskiego i "że oba są w takiej sytuacji", jeśli chodzi o transfer. Na razie jednak negocjacje trwają...
