Sandomierski o krok od mistrza Belgii
Grzegorz Sandomierski jest bardzo blisko przenosin do zespołu mistrza Belgii, Racingu Genk. Jak poinformowała Jagiellonia, niewiele dzieli od porozumienia między obydwoma klubami. Ale Celtic ma jeszcze szanse, jeśi podbije cenę. Wiadomo też, że gracz na pewno nie zostanie w Jagiellonii.
Magazyn Futbol - szukaj w kioskach!
132 strony Twojej pasji!
+ DODATEK: Ligopedia 2011 (jesień)
- Długo rozmawialiśmy z przedstawicielami Genk. Wydaje się, że porozumienie między nami jest już bardzo bliskie - mówi rzecznik Jagiellonii Białystok w rozmowie ze szkockimi mediami. - Transfer może zostać sfinalizowany nawet w czwartek. Jeśli więc Celtic wciąż chce Sandomierskiego, musi się pospieszyć - podkreśla.
Wiadomo na pewno, że bramkarz nie zostanie w Jagiellonii. - To nie jest kwestia. czy odejdzie, czy zostanie, tylko, kto da najlepszą ofertę - mówi menedżer piłkarza, Cezary Osuch. - Jagiellonia chce go koniecznie sprzedać - dodaje.
Osuch podkreśla, że Sandomierski wciąż może trafić do Celtiku. Tamtejsze media podkreślają, że bramkarz woli grać w Szkocji ze względu na legendę Artura Boruca, ale Osuch mówi wprost: - Jeśli klub złożę oferty w wysokości 2 mln funtów, jedziemy do Szkocji. Mam nadzieję, że wszystko potoczy się dobrze dla Celtiku, bo ten bardzo chce Grzegorza.
Celtic potrzebuje konkurenta dla Łukasza Załuski. Ale Genk również chce za wszelką cenę ściągnąć Sandomierskiego po tym, jak do Chelsea odszedł dotychczasowy pierwszy bramkarz, Thibaut Courtois (został stamtąd wypożyczony do Atlético Madryt), a broni dotychczasowy rezerwowy László Köteles.