[center][/center]
W ostatnich godzinach letniego okienka transferowego doszło do niespodziewanego transferu. Manchester City pozyskał Owena Hargreavesa, który jeszcze w ubiegłym sezonie był zawodnikiem "Czerwonych Diabłów".
W ciągu czterech lat pobytu Hargreavesa w klubie z Old Trafford angielski pomocnik zagrał zaledwie 27 spotkań.
Ponieważ Manchester United nie przedłużył umowy z Hagreavesem, lokalny rywal mógł pozyskać piłkarza za darmo. Jeśli tylko piłkarz przejdzie testy medyczne - pisze "The Sun".
30-letni piłkarz już przeszedł badania medyczne. Z budynku klubowego "The Citizens" zawodnik wychodził bardzo zadowolony. W ostatnich czterech latach były gwiazdor Bayernu miał problemy m. in. kolanem i ścięgnem udowym.
Obecnie Hagreaves przekonuje, że jest w dobrej kondycji. Prasa na Wyspach łączyła piłkarza również z takimi klubami jak Tottenham i West Bromwich.
Roberto Mancini chciał pozyskać zawodnika, który mógłby grać na pozycji defensywnego pomocnika. Wprawdzie włoski menedżer ma takich piłkarzy jak Gareth Barry, Nigel de Jong i James Milner, ale uznał, że przyda się kolejny piłkarz, by drużyna z powodzeniem mogła rywalizować na czterech frontach.