Peszko mógł zostać bohaterem 1.FC Koeln
SÅ‚awomir Peszko pojawiÅ‚ siÄ™ na boisku w 46. minucie spotkania z Wolfsburgiem. Polak mógÅ‚ odwrócić losy meczu. Jednak w 74. minucie w Å›wietnej sytuacji trafiÅ‚ w sÅ‚upek. SkoÅ„czyÅ‚o siÄ™ 0:3, a antybohaterem zostaÅ‚ rywal Adama Matuszczyka, Kevin Pezzoni. Debiut Ståle Solbakkena wypadÅ‚ źle.
Magazyn Futbol - szukaj w kioskach!
132 strony Twojej pasji!
+ DODATEK: Ligopedia 2011 (jesień)
Bramka dla Wolfsburga padła w pozornie niegroźnej sytuacji. Ale fatalnie zachował się Kevin Pezzoni, którego zbyt krótkie zagranie głową do bramkarza wykorzystał Patrick Helmes i pokonał Michaela Rensinga. Mimo że gol padł w dość przypadkowych okolicznościach, to goście zasłużenie prowadzili - 1.FC Koeln nie stworzył groźnych sytuacji strzeleckich w pierwszej połowie.
Na drugą odsłonę debiutujący na stanowisku szkoleniowca "Kozłów", Stale Solbakken, wpuścił Sławomira Peszkę, który tym razem głównie biegał po lewej flance. Polak grał odważnie, próbował szarpać, ale jego koledzy popełniali błędy. Kolejna pomyłka Pezzoniego mogło kosztować stratę bramki. Ale Traetsch nie wykorzystał świetnej okazji. W 65. minucie antybohater Pezzoni znów popisał się fatalną interwencją, ale gracze Wolfsburga nie wykorzystali sytuacji.
W 74. minucie Peszko mógł doprowadzić do wyrównania. To była najlepsza okazja dla Kolonii w całym meczu. Ale Polak, mimo że uprzedził Kjaera, trafił w słupek. To był sygnał do ataków dla gospodarzy. Chwilę później pojedynek z bramkarzem przegrał Milivoje Novaković. Jednak to goście byli bardziej konsekwentni - w 85. minucie Marcel Schäfer podwyższył na 2:0. A w trzeciej minucie doliczonego czasu gry Helmes ustalił wynik na 3:0.
Po tym meczu sporo pretensji szkoleniowiec będzie miał do Pezzoniego. Cała obrona grała niepewnie, ale błędy rywala Adama Matuszczyka, tym razem ustawionego na środku obrony, mogły kosztować Kolonię stratę kolejnych goli.
Poza kadrą meczową Wolfsburga znalazł się Mateusz Klich, a cały mecz na ławce rezerwowych przesiedział Adam Matuszczyk.