Peszko błyszczał w meczu Koeln
Sławomir Peszko zaczął ten sezon na ławce. Ale z meczu na mecz gra coraz lepiej. Z Kaiserslautern Polak wyróżniał się w drużynie Koeln: miał duży udział przy pierwszym golu. Wygrać się jednak nie udało, idealne podanie Polaka zepsuł Novaković...
1.FC Koeln zanotował najgorszy start w swojej historii występów w Bundeslidze. Drużyna "Kozłów" nigdy nie przegrała dwóch pierwszych spotkań sezonu. Przełamanie miało nastąpić z Kaiserslautern, drużyną, która nigdy nie leżała Kolonii.
Udało się tylko zremisować, choć 1.FC Koeln miało liczne szanse na strzelenie zwycięskiego gola. Jednak bramka Milivoje Novakovicia nie została uznana (sędzia dopatrzył się minimalnego spalonego), a Mato Jajalo spudłował w znakomitej sytuacji.
Ale wcześniej Chorwat doprowadził do wyrównania. W głównej roli wystąpił Sławomir Peszko. Polak dośrodkował z lewej strony, piłkę głową odbił jeszcze Amedick, ale w końcu trafiła do Jajalo i ten pokonał Trappa. Wyrównanie przyszło zaledwie dwie minuty po tym, jak goście wyszli na prowadzenie.
Polak był aktywny przez cały mecz. Szukał gry, decydował się na indywidualne pojedynki, dośrodkowywał w pole karne. W 35. minucie Novaković powinien strzelić gola na 2:1, bo Peszko dograł mu idealną piłkę. Ale jakimś cudem Trapp zdołał obronić. W 72. minucie, tuż przed zejściem z boiska, Peszko miał znakomitą sytuację. Ale zamiast strzelać, niepotrzebnie podawał Novakoviciowi. Tym razem przydałoby się dużo więcej boiskowego egoizmu...
W końcówce na boisku pojawił się też Adam Matuszczyk, ale do końca spotkania wynik 1:1 nie uległ zmianie.
Remis sprawił, że 1.FC Koeln to wciąż "czerwona latarnia" tabeli. To duże rozczarowanie, szczególnie, że zespół prowadzi Ståle Solbakken, który ma na koncie pięć mistrzostw Danii z FC Kobenhavn. Ale w Kolonii czeka go tylko twarda walka o utrzymanie.
20.08.2011 (godz. 18:30), Kolonia (RheinEnergieStadion)
1.FC Köln - 1.FC Kaiserslautern 1:1
Bramki: Jajalo 19 - Iličević 17
Koeln: Miro Varvodić - Mišo Brečko, Christian Eichner (6. Andrezinho), Geromel, Kevin McKenna (85. Adam Matuszczyk) - Adil Chihi, Sascha Riether, Martin Lanig, Mato Jajalo, Sławomir Peszko (72. Christian Clemens) - Milivoje Novakovič
Kaiserslautern: Kevin Trapp - Leon Jessen, Martin Amedick, Rodnei, Florian Dick - Oliver Kirch (90. Thanos Petsos), Christian Tiffert, Ivo Iličević, Kostas Fortounis (75. Olcay Şahan) - Itay Shechter, Richard Sukuta-Pasu
Żółte kartki: Andrezinho, Lanig - Amedick, Dick, Jessen, Kirch
Sędziował: Knut Kircher