[center]
- Uważam, że przed EURO wykonywana jest bardzo dobra praca, dostrzegam znaczny postęp w waszej grze od ubiegłorocznego mecuz z Hiszpanią - mówi legenda Realu Madryt i reprezentacji Hiszpanii Jose Miguel Gonzalez Martin del Campo, znany pod pseudonimem "Michel". - Po tylu latach bez zaznaczenia swojej obecności w ważnych imprezach, jestem pewien, że tym razem polska reprezentacja będzie godnym gospodarzem turnieju i drużyną, która będzie rywalizować z najlepszymi jak równy z równym - przekonuje 66-krotny reprezentant Hiszpanii w rozmowie z "Magazynem Sportowym".
Autor 21 trafień dla hiszpańskiej drużyny narodowej (m.in. na EURO 1988 i mundialu w 1990 roku) przekonuje, że dopiero 69. miejsce Polski w rankingu FIFA nie ma żadnego znaczenia. - Rankingi nie grają, nie trzeba się tym przejmować. A po mistrzostwach na pewno będzie on wyższy - uważa Michel.
Wychowanek Realu Madryt, który w latach 1982-1996 zdobył dla "Królewskich" 130 goli w 559 spotkaniach, ma duży szacunek dla polskich zawodników. - Przecież wielu waszych piłkarzy gra w ligach zagranicznych, choćby w silnej lidze niemieckiej, gdzie nabierają doświadczenia i przekładają je na poziom drużyny narodowej - ocenia były trener Rayo Vallecano, Realu Madryt B i Getafe.
Michel nie zgadza się także ze stwierdzeniem, że najlepszymi polskimi futbolistami są bramkarze, a reszta drużyny prezentuje przeciętny poziom. - Owszem, macie bardzo dobrych bramkarzy, ale jestem przekonany, że w mistrzostwach pojawi się przynajmniej jeden piłkarz z pola, który będzie mógł pretendować do miana rewelacji turnieju - mówi "Magazynowi Sportowemu" legendarny zawodnik Realu Madryt. [/center]
Źródło : Wp.pl