Ekstraklasa: Pierwszy gol Niedzielana, wygrana Cracovii!

[szymek]

Ekstraklasa: Pierwszy gol Niedzielana, wygrana Cracovii!

Dariusz Pasieka debiutował na stanowisku trenera Cracovii. Efekt? Odmieniona drużyna "Pasów": odniosła zwycięstwo na gorącym terenie w Zabrzu. Zapewnił je Andrzej Niedzielan, który do ósmej kolejki czekał na pierwsze trafienie w sezonie.
>>> Zobacz relację na żywo z meczu Górnik Zabrze - Cracovia
Jak padła bramka:
0:1 - Višņakovs podał wzdłuż pola karnego i wykorzystał to Niedzielan, pokonując Skorupskiego.
Wydarzenia meczu:
To był debiut na stanowisku trenerskim Dariusza Pasieki. Nowy trener dokonał wielu roszad w składzie, m.in. postawił w bramce na Szymona Gąsińskiego. I co najważniejsze, w grze zespołu wprowadził nową jakość. Cracovia grała pressingiem i wysoko podchodziła pod rywali. Goście dzięki temu stworzyli sporo groźnych sytuacji pod bramką Łukasza Skorupskiego.
Trener Adam Nawałka miał wiele pretensji do swoich podpiecznych. Górnik po pierwszej połowie mógł przegrywać, gdyby nie Łukasz Skorupski. Bramkarz gospodarzy świetnie interweniował m.in. po strzale Saidiego Ntibazonkizy. Wyraźnie widać było brak Adama Banasia w defensywie, choć grający w środku Michał Pazdan należał do najlepszych na boisku. Zawodził natomiast Adam Danch.
Dariusz Pasieka ostatnio były w Zabrzu wiosną tego roku, kiedy przyjechał z Arką i zremisował 2:2. Teraz jego zespół mierzył w wygraną, co widać było w drugiej połowie. "Pasy" atakowały i stworzyły sobie więcej sytuacji. Ale upragnione bramki nie padały. Piłkarzom obu drużyn nie można było natomiast odmówić woli walki. Efekt? Rozcięta głowa Michała Pazdana, trafionego przypadkowo łokciem.
Decydujący moment meczu nastąpił w końcówce. Obaj trenerzy wprowadzili snajperów: gospodarze Daniela Gołębiewskiego, rywal Andrzeja Niedzielana. I to ten drugi był bohaterem meczu. Tym razem Aleksejs Višņakovs podał do kolegi, zamiast decydować się na strzał, i "Wtorek" to wykorzystał. To dopiero jego pierwsze trafienie w sezonie. Co ciekawe, przeciw klubowi, w którym w przeszłości grał.
W doliczonym czasie w polu karnym upadł Danch. Gwizdek sędziego milczał, choć gospodarze gwałtownie domagali się rzutu karnego.
Debiutancka bramka Niedzielana dała Cracovii pierwsze trzy punkty. To sprawia, że krakowianie wydostali się ze strefy spadkowej. A Górnik nie wygrał trzeciego meczu z rzędu od czasu, kiedy pokonał Lecha Poznań. To także jego pierwsza porażka u siebie w tym sezonie.
24.09.2011 (godz. 13:30), Zabrze (Stadion Sportowy KS Górnik im. Ernesta Pohla)
Górnik Zabrze - Cracovia 0:1
Bramka: Niedzielan 78
Górnik: Łukasz Skorupski - Paweł Olkowski, Adam Danch, Michał Pazdan, Adam Marciniak - Paul Thomik, (57. Michael Bemben) Mariusz Przybylski, Krzysztof Mączyński, Aleksander Kwiek (78. Daniel Gołębiewski), Prejuce Nakoulma (89. Marcin Wodecki) - Tomasz Zahorski
Cracovia: Szymon Gąsiński - Andraž Struna, Mateusz Żytko, Miloš Kosanović, Bojan Puzigaća - Aleksejs Višņakovs (89. Sławomir Szeliga), Arkadiusz Radomski, Mateusz Bartczak, Mateusz Bartczak, Tamir Kahlon (59. Bartłomiej Dudzic), Saidi Ntibazonkiza - Koen van der Biezen (70. Andrzej Niedzielan)
Żółte kartki: Bartczak, Dudzic
Sędziował: Paweł Raczkowski