[center]
"Czarna rozpacz Lecha" - tak relację z pierwszego meczu 1/4 finału Pucharu Polski pomiędzy Lechem Poznań a Polonią Warszawa zatytułował "Super Express". W rozpaczy po ostatnim gwizdku sędziego pogrążony był zwłaszcza Manuel Arboleda, który strzelił samobójczego gola. "Kolejorz" przegrał 0:1. Mecz stał na słabym poziomie, a murawa była fatalna. Lechici byli przez większość czasu nieporadni, piłka grzęzła w błocie. Co ciekawe, Polonia oddała jeden jedyny strzał na bramkę rywali i... wygrała. Pomógł jej w tym Arboleda. Kolumbijczyk był po meczu załamany, mało się nie rozpłakał.
Arboleda będzie jeszcze miał szansę odgryźć się Polonii i zrewanżować za "samobója". Drugi mecz ćwierćfinałowy pomiędzy "Czarnymi Koszulami" a "Kolejorzem" odbędzie się drugiego marca w Warszawie. [/center]
Źródło : Wp.pl