[center]
Fiorentina z Arturem Borucem przegrała 1:2 z Interem Mediolan w zaległym meczu 17. kolejki Serie A. Polskiego bramkarza pokonał jego kolega z zespołu Michele Camporese oraz napastnik "Nerazzurrich" Giampaolo Pazzini. W obydwu przypadkach polski bramkarz był bez szans. Mecz ułożył się fatalnie dla podopiecznych Sinisy Mihajlovicia. Już w 6. minucie aktualni mistrzowie Włoch wyszli na prowadzenie.
Z piłką popędził Dejan Stanković, podał do będącego w prawym narożniku pola karnego Maicona, który zagrał do środka. Dośrodkowanie niefortunnie przeciął Michele Camporese. Po zagraniu młodego obrońcy Artur Boruc nie był w stanie uchronić "Violi" przed utratą gola.
Wyrównał w 32. minucie Pasqual. Obrońca "Violi" dośrodkował z lewego skrzydła, podanie starał się przeciąć Alberto Gillardino, jednak nie dotknął piłki i ta wpadła do bramki strzeżonej przez Julio Cesara.
W pierwszej połowie wynik nie uległ już zmianie, ale to Fiorentina była bliższa wyjścia na prowadzenie. Szansy na strzelenie gola nie wykorzystał jednak Alberto Gillardino. Po jego uderzeniu piłka nieznacznie minęła spojenie bramki Interu.
Na początku drugiej części gry Inter mógł wyjść na prowadzenie za sprawą Stankovicia. Serb oddał strzał na bramkę Polaka, ale ten nie dał się pokonać. W odpowiedzi gospodarzy na prowadzenie mógł wyprowadzić Gillardino, ale jego strzał z bliskiej odległości zablokował jeden z obrońców Interu.
W 62. minucie dał o sobie znać Eto'o. Kameruńczyk wygrał na skrzydle pojedynek z Camporese i zagrał po ziemi do Pazziniego. Reprezentant Włoch z bliskiej odległości wpakował piłkę pod poprzeczkę bramki Boruca. Polak był bez szans.
Do końca spotkania wynik meczu nie uległ już zmianie.
Fiorentina - Inter 1:2
Bramki: Manuel Pasqual 32 - Michele Camporese 6-sam., Giampaolo Pazzini 62[/center]
Źródło : Wp.pl