[center]
[/center]7 mln euro - tyle obecnie kosztuje Artjoms Rudnevs. Ponoć właśnie tyle za napastnika Lecha jest w stanie zapłacić jeden z angielskich klubów. Prawdopodobnie Fulham Londyn.
O ofercie z Anglii napisał w poniedziałek dziennik "Polska". Dziennikarz Polsatu Roman Kołtoń dowiedział się z kolei, że chodzi o Fulham Londyn. "The Cottagers" mają olbrzymie problemy z napastnikami, którzy w 27 meczach łącznie zdobyli tylko siedem goli. Więcej bramek (trzy) od każdego ze snajperów ma choćby obrońca Brede Hangeland. Ciężar strzelania goli w drużynie Marka Hughes'a spoczywa na pomocnikach.
Poznańscy działacze ze spokojem podchodzą do oferty z Londynu. Jeśli Rudnevs miałby zmienić klub, to dopiero latem. Nie ma więc pośpiechu. Kolejne gole w Lidze Europy i dobra gra w eliminacjach do Euro 2012 mogą zaś jeszcze jego cenę wywindować do góry. Jeśli jednak Lech sprzedałby Łotysza za 7 mln euro, to zrobiłby doskonały interes. Kolejorz sam bowiem zapłacił za tego napastnika ok. 900 tysięcy euro.
Z drugiej strony poznaniacy kilka razy już mówili, że chcą, aby Rudnevs pograł u nich dwa lata - tak jak to było w przypadku Roberta Lewandowskiego. Przypomnijmy, że reprezentantem Polski także przez wiele miesięcy interesowały się zagraniczne kluby, a najprawdopodobniej Szachtar Donieck także miał oferwoać ok. 6-7 mln euro. Poznaniacy cierpliwie jednak czekali, zwłokę tłumacząc także troską o samego piłkarza. Ostatecznie sprzedali "Lewego" do Borussii Dortmund za 4,5 mln euro.
Wracając do Rudnevsa, to po występach w Lidze Europy zainteresowały się nim głównie kluby włoskie. Kierunek angielski przewijał się jedynie w kontekście niepotwierdzonych spekulacji dotyczących Arsenalu Londyn.
źródło wp.pl