[center][/center]
FC Koeln został zdemolowany przez Wolfsburg. Na Volkswagen Arena gospodarze wygrali 4:1. Klub Sławomira Peszki i Adama Matuszczyka niespodziewanie zmierza do 2. Bundesligi.
W niedzielnym meczu prawdziwy popis dał Mario Mandzukić, który zdobył dwie bramki i zaliczył asystę przy drugiej bramce Dejagaha. Adam Matuszczyk wszedł w 64 minucie, Sławomir Piszczek pauzuje z powodu kontuzji.
Wydawało się, że drużyna FC Koeln powinna się utrzymać w lidze, tymczasem porażka z Wolfsburgiem jest dla "polskiego" zespołu czwartą z pięciu ostatnich meczów. Tym samym przed ekipą Franka Schaefera pojawiła się bardzo poważna groźba degradacji. Po 31. kolejkach FC Koeln ma 35 punktów i 14. miejsce. Niżej są Eintracht (34), Wolfsburg (32), Borussia Moenchengladbach (29) i St. Pauli (29).
Drużynie Koeln pozostały trzy mecze: z walczącym o mistrzostwo Niemiec Bayerem Leverkusen, walczącym o utrzymanie Eintrachtem oraz zawsze groźnym zespołem Schalke 04.
Do 2. Bundesligi spadną dwie drużyny, trzecia od końca o pozostanie w najwyższej klasie zagra w barażach.
Wolfsburg - Koeln 4:1 (2:1)
Mario Mandzukic 13, 39, Askhan Dejagah 58, 88 - Sebastian Freis 41
Wolfsburg: Benaglio - Friedrich, Kjaer, Schaefer, Polak (66, Hasebe), Diego, Cicero Santos (34, Dejagah), Josue, Riether, Grafite (81, Madlung), Mandzukić.
FC Koeln: Rensing - Youssef Mohamad, Eichner, Brecko, Pedro Geromel, Lanig (64, Matuszczyk), Jajalo, Clemens (64, Chihi), Yabo (78, Sanou), Novakovic, Freis.
wp.pl