[center]
W czasie, gdy polski sport wciąż żyje wydarzeniami z finału Pucharu Polski w Bydgoszczy i konsekwencjami tych zajść, w Niemczech wiele mówi się o skandalu, do jakiego doszło po sobotnim spotkaniu Bundesligi pomiędzy Eintrachtem Frankfurt a zespołem Sławomira Peszki i Adama Matuszczyka, 1. FC Koeln. Po przegranym przez Eintracht 0:2 spotkaniu z ekipą z Kolonii na murawę wtargnęła grupa około 150 chuliganów. Jednak ci z Frankfurtu w przeciwieństwie do kilku tysięcy fanów Legii Warszawa po finale PP w Bydgoszczy, nie zrobili tego z radości i chęci cieszenia się razem z piłkarzami. Oni byli wściekli, ponieważ Eintracht przegrał kluczowe spotkanie z jednym z rywali w walce o utrzymanie w Bundeslidze. 1. FC Koeln zapewniło sobie utrzymanie, a Eintracht zapewne spadnie, chyba że usatysfakcjonowana zdobyciem mistrzostwa Niemiec Borussia Dortmund w ostatniej kolejce nie podejmie walki. Ale na to fani z Frankfurtu raczej nie mogą liczyć. Na szczęście krewkich fanów w porę zatrzymała policja, która szybko pojawiła się na murawie. Zatrzymano kilkadziesiąt osób, które bezprawnie opuściły trybuny. Kilka osób zdemolowało tylko reklamy okalające boisko i rzucało różnymi przedmiotami w policjantów.
Bardzo dobrze w tej trudnej sytuacji zachował się prezes klubu z Frankfurtu, Peter Fischer, który stanął przed trybunami i uspokoił kibiców. - Uspokójcie się, wszystko jest jeszcze do uratowania. Będziemy walczyć o zwycięstwo z Borussią - przekonywał.
W Niemczech zapanowało powszechne oburzenie, jako że takie sytuacje są dużą rzadkością na stadionach w tym kraju.
- To co się stało jest bardzo przykre - powiedział gwiazdor FC Koeln Lukas Podolski. Jego koledzy z drużyny, a także gracze Eintrachtu, na szczęście zdążyli szybko uciec do szatni przed wściekłymi pseudokibicami.
Akcja policjantów z Frankfurtu powinna być pokazywana w Polsce, jako przykład tego, jak można zapobiegać niepożądanym wydarzeniom. Może jeśli odpowiedni ludzie wyciągną wnioski i będą chcieli uczyć się od Niemców, nie będzie trzeba zamykać najnowocześniejszych stadionów w Polsce, na które przychodzi najwięcej kibiców. [/center]
Źródło : Wp.pl