[center]
Borussia Dortmund wygrała 3:1 (0:0) z Eintrachtem Frankfurt w meczu ostatniej kolejki Bundesligi. Podopieczni Juergena Kloppa już przed spotkaniem byli pewni mistrzostwa kraju. O komplet punktów walczyli jednak goście, którzy rozpaczliwie bronili się przed spadkiem.
Szkoleniowiec gospodarzy już przed spotkaniem zapowiadał, że nie będzie żadnej taryfy ulgowej i że wystawi mocny skład. W podstawowej jedenastce wybiegło trzech reprezentantów Polski: Jakub Błaszczykowski, Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek.
W pierwszej połowie nie padły żadne gole. Borussia nie przeprowadzała szybkich ataków, ale miała optyczną przewagę. Bramki padły dopiero po przerwie i pierwsi trafili do siatki goście. Theofanis Gekas podał do Sebastiana Rode, a ten zdobył prowadzenie dla Eintrachtu.
Do remisu doprowadził w 68. minucie Lucas Barrios. Na oklaski w tej sytuacji zasłużył Łukasz Piszczek, który przeprowadził dynamiczny rajd, wpadł w pole karne i stojąc tyłem do bramki wyłożył dokładnie piłkę piętą do kolegi z ataku, który mocnym strzałem wyrównał rezultat.
Cztery minuty później Barrios strzelając na bramkę trafił w bramkarza, ale Robert Lewandowski naciskał obrońcę rywali Aleksandara Vasoskiego, który wepchnął piłkę do siatki. W 81. minucie powinno być 3:1. Marcel Titsch Rivero faulował wychodzącego na czystą pozycję Kevina Grosskreutza, za co otrzymał czerwoną kartkę, a sędzia wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Dede, ale jego strzał wyczuł bramkarz gości. W 90. minucie raz jeszcze na listę strzelców wpisał się Barrios. Tym razem Lewandowski zagrał mu idealnie na głowę, a ten strzałem z piątego metra ustalił wynik meczu.
Eintracht grając w osłabieniu nie zdołał już doprowadzić do remisu, a to oznacza, że od przyszłego sezonu zagra w 2.Bundeslidze.
Rzutem na taśmę uratowali się przed spadkiem mistrzowie Niemiec sprzed dwóch lat VfL Wolfsburg. Jeszcze pół godziny przed końcem meczu Wilki przegrywały 0:1 z TSG Hoffenheim. Wtedy do roboty wziął się Mario Mandzukic, który strzelił dwa gole, trzeciego dołożył Grafite i udało się uratować ligę dla Wolfsburga.
W barażu o utrzymanie się w Bundeslidze zagrają piłkarze Borussii Moenchengladbach, którzy w ostatniej serii spotkań zremisowali 1:1 z Hamburgerem SV, po pierwszej połowie nawet prowadząc 1:0 po golu Arango.
Na zakończenie sezonu triumfował inny zespół, w którym występuje dwóch Polaków - FC Koeln. Kozły tym razem pokonały u siebie 2:1 Schalke 04 Gelsenkirchen. Polacy nie zagrali w tym meczu. Adam Matuszczyk przesiedział całe spotkanie na ławce rezerwowych, a Sławomir Peszko nie znalazł się nawet w kadrze meczowej z powodu kontuzji.
Bezpośredni awans do Ligi Mistrzów wywalczyły Borussia Dortmund i Bayer Leverkusen. W eliminacjach tych prestiżowych rozgrywek zagra Bayern Monachium. W Lidze Europy wystąpią natomiast Hannover 96 i FSV Mainz 05.
[/center]
Źródło: onet.pl